Basia Kurdej-Szatan znów straciła pracę. Program z jej udziałem schodzi z anteny. Przyczyny takiego stanu rzeczy przybliżył jeden z portali.
Basia Kurdej-Szatan weszła do show-biznesu dzięki udziałowi w reklamach jednej z sieci telefonii komórkowej. Później grała w filmach i serialach. Serial M jak miłość mocno wywindował jej wskaźniki popularności. Z grą w produkcji pożegnała się w ubiegłym roku. Później została zaangażowana do programu Projekt Cupid, gdzie mogliśmy oglądać ją u boku Przemka Kossakowskiego. Format został wstrzymany po tym, gdy dziennikarz ogłosił, iż robi sobie przerwę od show-biznesu.
Krótko po tym aktorka zapowiadała w rozmowie z Jastrząb Post, iż przymierza się do udziału w spektaklach.
Jestem w próbach do dwóch spektakli teatralnych. Pod koniec roku do trzeciego, który będę robiła razem z moją siostrą. To będzie projekt całkowicie stworzony przez nas. Tekst, scenariusz. Mamy dwie fantastyczne dziewczyny, scenarzystkę, reżyserkę. To jest nasz pomysł. Myślę, iż będziemy bardzo szczęśliwe i spełnione artystycznie. Najpierw dwie premiery – jedna premiera, to taki spektakl, który przygotowujemy – produkcji Ani Muchy. Będziemy z tym jeździć po Polsce. A drugi spektakl to spektakl o miłości – trochę smutny, trochę śmieszny. Ale bardzo interesujący tekst. Będzie to spektakl muzyczny. Premiera będzie w teatrze Variete w Krakowie.
Gwiazda trafiła też do innej stacji telewizyjnej.
Basia Kurdej-Szatan zaczęła współpracę z Zoom TV
Przed miesiącem pisaliśmy, iż wraz z mężem, Rafałem Szatanem, zasilili ekipę telewizji śniadaniowej Poranny rogal w Zoom TV. Program emitowano od lipca bieżącego roku. Wśród prowadzących znalazły się również inne znane duety. Wśród nich: Sławomir i Kajra, Krzysztof Skiba i Jacek Kawalec, Katarzyna Pakosińska i Irakli Basilaszwili, Rybarscy z Kabaretu pod Wyrwigroszem oraz Kasia Zielińska z siostrą Karoliną.
Basia Kurdej-Szatan straciła pracę w telewizji
W środę media obiegła przygnębiająca wiadomość. Jak się okazało, śniadaniówka z udziałem Kurdej-Szatan została zdjęta z anteny. Ostatnie wydanie wyemitowano 12 grudnia. Stacja chce przeanalizować oglądalność i podjąć decyzję, czy w przyszłości powrócić do realizacji kolejnych odcinków. Wirtualne Media sugerują, iż dotychczas oglądalność nie była zadowalająca.
Przez pierwsze dwa tygodnie „Poranny rogal” nadawany o 7.45 i 8.15 miał 3,9 tys. widzów (odpowiednio 0,11 proc., 0,09 proc. i 0,17 proc. udziału), a od trzeciego tygodnia – emisja tylko o 7.45 – było to 6,1 tys. widzów (0,18 proc., 0,17 proc. i 0,21 proc.) – czytamy na łamach tego portalu.
Z takimi wynikami Poranny rogal po prostu nie był wstanie rywalizować z konkurencyjnymi śniadaniówkami. Pytanie na śniadanie TVP2 osiąga zawrotne wyniki dzięki udziałowi Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego.
W momencie najwyższej oglądalności program obejrzało 630 tys. widzów, a średnia widownia wyniosła 480 tys. osób. Dwójka była liderem anten z udziałami na poziomie 8,9%. „Pytanie na śniadanie” wyprzedziło konkurencyjny program pod względem widowni – różnica na korzyść „PnŚ” wyniosła 47 tysięcy widzów, a w piku 94 tysięcy osób – czytamy w Centrum Informacji TVP.
Wspomnianym konkurencyjnym programem jest oczywiście Dzień Dobry TVN, w którym duetem, budzącym największe zainteresowanie są Małgorzata Rozenek oraz Krzysztof Skórzyński.
Cóż, wszystko wskazuje na to, iż dopóki TVP2 i TVN będą miały tak silną ekipę, to żadna śniadaniówka nie będzie mogła podebrać im widzów. To źle rokuje, jeżeli chodzi o potencjał szykowanego programu porannego Polsatu. Więcej przeczytacie o nim tutaj.