Ciągnie mnie zawsze do miejsc w których byłem. Tak zaczyna się książka Trumana Capote „Breakfast at Tiffany's” czyli „Śniadanie u Tiffaniego”. Sam nie wiem czemu, zacząłem znów ją czytać. Chyba mnie też ciągnie do miejsc w których byłem. Gdy skończyłem, niedosyt kazał mi znów oglądnąć nakręcony na jej podstawie film. Opowieść toczy się w Nowym [...]