W niedzielę, 16 listopada, Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magdalena Tarnowska wygrali 17. edycję "Tańca z gwiazdami". Nie da się ukryć, iż ich zwycięstwo wzbudziło niemałe zamieszanie. Posypały się różne, nie tylko pozytywne komentarze. Okazuje się jednak, iż Bagi może liczyć na nieograniczone wsparcie ze strony rodziców. Wszystko nam wyjawił, a jego wyznanie wzrusza do łez.
REKLAMA
Zobacz wideo Bagi o tym, jak rodzice reagowali na "TzG". Nastał moment kryzysowy
"Taniec z gwiazdami" Poruszające wyznanie Bagiego. Wspomniał o rodzicach
Mikołaj "Bagi" Bagiński ujawnił w rozmowie z naszą reporterką, Weroniką Zając, iż od początku swojego udziału w "Tańcu z gwiazdami" może liczyć na wsparcie rodziców. Państwo Bagińscy pojawiali się choćby na jego treningach z Magdaleną Tarnowską. - Wczoraj byli na treningu, na ostatnim treningu, który mieliśmy z Madzią na sali tanecznej. Przyjechali wczoraj moi rodzice, mama i tata, pokazywaliśmy im freestyle przedpremierowo. Pokazywaliśmy im jive'a, foxtrota i byli dla mnie bardzo dużym wsparciem - zapewniał Mikołaj Bagiński.
To jednak nie wszystko, bo okazuje się, iż wystarczy jeden telefon influencera, by mama od razu pędziła do syna. - W takich najgorszych momentach dzwoniłem do mojej mamy, mówiłem, iż muszę się przytulić. Mama przyjeżdżała i mnie przytulała, swojego synka - wyznał nam Bagi. Zwycięzca "Tańca z gwiazdami" zawsze też czuł, iż rodzice są z niego dumni. Nie inaczej było teraz, gdy występował w popularnym show. - No i tyle, no bo są ze mnie super dumni i tak naprawdę to jest od kiedy się urodziłem, to wiem, iż są rodzice ze mnie dumni, ale podczas takiego programu czuję, iż najbardziej tak potrzebowałem poczuć, iż są ze mnie dumni - wyznał.
Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magdalena Tarnowska o relacji po "Tańcu z gwiazdami". Padły słowa o bliskości
Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magdalena Tarnowska nie ukrywają, iż zbliżyli się do siebie podczas wielogodzinnych treningów do "Tańca z gwiazdami". W rozmowie z nami podkreślili również, iż zamierzają kontynuować znajomość i na pewno będą mieć ze sobą kontakt. To na pewno. No ja namawiam Madzię, żeby przyszła do nas na jakieś nagrywki i żebyśmy coś razem ponagrywali raz na jakiś czas - dodał influencer. Mimo plotek o czymś więcej niż przyjaźń, Tarnowska i Bagi podkreślają, iż łączy ich przede wszystkim szczera więź. - Trochę nikt z nas nie wie, jak będzie za tydzień, za dwa, za miesiąc. Na razie jest super, fajnie i każdy z nas na pewno daje taką trochę, no nie wiem, może nie wiem, czy obietnica to jest dobre słowo, ale tak mówimy sobie nawzajem, iż chcemy pielęgnować znajomość, przyjaźń, bliskość, które mamy między sobą i tyle - powiedział nam influencer.
