Badach zaskoczył wyznaniem ws. małżeństwa z Kwaśniewską. Tak to naprawdę wygląda

pomponik.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Kuba Badach niespodziewanie pojawił się w "Dzień Dobry TVN". Tematem miała być jego muzyka i plany na najbliższą przyszłość, ale gwałtownie okazało się, iż prowadzących bardziej ciekawi jego życie prywatne. W pewnym momencie juror "The Voice of Poland" zaskoczyła ich mocno wyznaniem w sprawie swojego małżeństwa z Kwaśniewską. Przyznał się na antenie


Kuba Badach i Aleksandra Kwaśniewska są małżeństwem od 2012 roku. Od tamtej pory wiodą spokojne życie, unikając raczej wspólnego bywania na salonach. Rzadko też opowiadają o małżeństwie w mediach, więc nic dziwnego, iż każde tego typu wyznanie budzi duże poruszenie. Reklama


Kuba Badach potwierdził plotki o sobie i żonie w "Dzień Dobry TVN"


Ostatnio zięć Kwaśniewskich pojawił się w "Dzień Dobry TVN", gdzie miał opowiadać o muzyce i swoich planach na przyszłość. Rozmowa jednak zeszła na temat życia prywatnego i jego małżeństwa z Olą.


Prowadzący program postanowili zapytać Kubę, jak z Olą i teściami spędzają święta, które już wszak za parę dni się zaczynają. Ten niespodziewanie stwierdził, iż większość czasu przebywa w kuchni!
"Zazwyczaj śmigam, bo ja jestem zawsze na zmywaku. Naprawdę mam tak od zawsze. Ja lubię, jak jest czysto. Lubię, jak jest porządek" - przyznał się na antenie TVN Kuba.
Jak dodał, na zmywaku przesiaduje nie tylko w święta, ale i na większości spotkań towarzyskich, które organizuje w domu jego małżonka. Znajomi ponoć zdążyli się już do tego przyzwyczaić.


Kuba Badach zaskoczył. Tego w swoim domu unika


"Szlag mnie trafia, iż ludzie coś piją, odstawiają, przecież za chwilę nie ma tych szklanek. Więc ja zwykle w osiemnastej minucie imprezy już jestem na zmywaku, ale pracuję nad tym" - wyznał Kuba.
Dodał jednak, iż w małżeństwie z Olą świetnie się uzupełniają, bo Kwaśniewska wspaniale gotuje i lubi to robić, a on jest perfekcyjnym panem domu w kwestii sprzątania. Za to - co wielu prawdopodobnie zaskoczy - wcale nie lubi śpiewać w domu, choćby w okresie świątecznym.
"Przyznam się, iż ja nie jestem wyrywny do śpiewania kolęd, bo tyle się naśpiewam przez cały rok, iż wolałbym skupić się na innych rzeczach przy wigilijnym stole" - wyznał szczerza zięć Kwaśniewskich.
Nie zdradził jednak, kto przejmuje wówczas pałeczkę i śpiewa najgłośniej. Być może słynny teść?
Zobacz także:
Nowe doniesienia z domu Badacha i Kwaśniewskiej dotarły o świcie. A jednak, Ola przyznała się przed wszystkimi
Badach zdradził szczegóły imprezy u Kwaśniewskiego. Taką sprawił mu niespodziankę
Kwaśniewska myślała, iż Ola spotyka się... z Wojewódzkim. Jej reakcja była bezcenna
Idź do oryginalnego materiału