"Azja Express". Interweniowała policja. Piotr Głowacki i jego żona mogli zostać aresztowani. Co dalej z programem?

gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Facebook / Azja Express


Na antenie TVN wyemitowano kolejny odcinek "Azji Express". Tym razem Daria Ładocha zapewniła uczestnikom solidny test zręczności. Cenna okazała się także nieprzeciętna spostrzegawczość. Kiedy jednak interweniowała policja, zrobiło się nieprzyjemnie. Co dalej z programem?
"Azja Express" cieszy się nieprzerwanym zainteresowaniem telewidzów. Choć producenci kilka razy zdecydowali się na kilkakrotne przerwy w nadawaniu popularnego formatu, powrót na antenę okazał się strzałą w dziesiątkę. Od kilku edycji tv show prowadzi Daria Ładocha. W najnowszej odsłonie formatu uwagę widzów najbardziej przykuwa para tworzona przez Piotra Głowackiego i jego żonę Agnieszkę, która ma dość wybuchowy charakter. Emocje sięgnęły zenitu jednak w dziewiątym odcinku show. Padły groźby aresztowania.

REKLAMA





"Azja Express". Groźby aresztowania wobec uczestników programu
W ostatnim odcinku "Azji Express" nie obyło się bez zaskoczeń. Gabi Drzewiecka w parze z Jagną Niedzielską nie posiadały się ze szczęścia, kiedy po raz pierwszy od początku programu udało im się najszybciej dotrzeć do mety. W pewnym momencie jednak zrobiło się bardzo nieprzyjemnie. Daria Ładocha poinformowała uczestników, iż ci stanowią zagrożenie dla ruchu drogowego w Tajwanie. O nieprawidłowościach miała zostać poinformowana tamtejsza policja. Narazili się Agnieszka i Piotr Głowaccy, którzy podczas próby "złapania stopa" przyciągnęli uwagę policji. Co więcej, okazało się, iż ze skargą zadzwoniło kilka osób. "Trzymajcie się lewej lub prawej strony drogi" - zwróciła się do uczestników prowadząca. Niezastosowanie się do polecenia mogło bowiem zakończyć się choćby przerwaniem nagrań programu. Dla uczestników mogło się to natomiast skończyć aresztowaniem. Widzowie dowiedzieli się także, jakie prawo dotyczące ruchu drogowego funkcjonuje w Tajwanie. Okazuje się, iż kiedy obywatel kraju powiadomi służby o zagrożeniu, którego jest świadkiem, to przysługuje mu prawo do dziesięciu proc. zasądzonej potem grzywny.


Zobacz wideo Kogo Ładocha widziałaby w "Azji Express"?



"Azja Express". Zaskakujący finał odcinka
W dziewiątym odcinku "Azja Express" żadna z par nie opuściła programu. Ostatni na mecie pojawili się Jacek Jelonek i Oliwier Kubiak. Na pierwszej pozycji triumfowały natomiast Mandaryna z córką Fabienne. Wiadomo także, iż w następnym odcinku walka będzie toczyć się o półfinał programu. Z programu odpadnie para, która zgromadzi najmniej monet szczęścia.
Idź do oryginalnego materiału