"Azja Express". Agnieszka Głowacka pomstuje na produkcję. "Jestem zła"

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Screen z programu 'Azja Express'/play.max.com


Agnieszka Głowacka udzieliła ostatnio wywiadu, w którym opowiedziała o udziale w programie "Azja Express". Żona aktora zdradziła, kogo obwinia o to, iż została negatywnie odebrana przez widzów show.
Czwarta edycja programu "Azja Express" przeszła już do historii. Tym razem po główną nagrodę sięgnęli Jan Błachowicz i Józef Gąsienica-Gładczan. W pamięci widzów z pewnością zapisze się jednak jeszcze jedna para – Agnieszka i Piotr Głowaccy. To żona aktora była najbardziej barwną uczestniczką minionej już odsłony. Aktorka twierdzi jednak, iż za negatywny odbiór jej osoby winę ponoszą montażyści.

REKLAMA







Zobacz wideo Ładocha o tym, kogo widzi w "Azji Express". Na Roxie Węgiel nie poprzestała



"Azja Express". Agnieszka Głowacka oskarża montażystów. "Widzowie nie odbierają tego w ten sposób"
Piotr i Agnieszka Głowaccy w czwartej edycji programu "Azja Express" dotarli aż do finału. Ostatecznie nie udało im się jednak sięgnąć po zwycięstwo. Żona aktora zasłynęła z wybuchowego temperamentu i urządzania awantur mężowi. W rozmowie z Plejadą uczestniczka reality show przyznała jednak, iż ma wiele do zarzucenia montażystom. Aktorka twierdzi bowiem, iż to oni ukazali ją w negatywnym świetle.

Jestem zła na część montażu. Widzowie mają tydzień przerwy w oglądaniu. Dla nich to są zupełnie osobne dni. Półfinałowy odcinek to jest nasz cykl, który zaczął się od słynnej walki o pieniążek




- powiedziała. "Zaczęliśmy zadanie i cały czas byliśmy w biegu. Trudno, żebym zmieniła swój nastrój i żeby atmosfera między nami zmieniła się w ciągu jednej doby. To było zaledwie 48 godzin. Widzowie nie odbierają tego w ten sposób -dla nich mijają tygodnie" - dodała.


"Azja Express". Głowacka tłumaczy się z kontrowersyjnej wypowiedzi
Podczas rozmowy dziennikarka zapytała Głowacką o jej półfinałową wypowiedź, która odbiła się szerokim echem. Żona aktora stwierdziła bowiem przed kamerą, iż inni uczestnicy popsuli jej zabawę. Uczestniczka reality show ponownie obarczyła winą montażystów. "To nie jest prawda. Ta wypowiedź została pocięta. Rzeczywiście była niefajna atmosfera (...) Na planie było zwarcie wegetarianie kontra myśliwi. To było początkiem tego, co się adekwatnie wydarzyło. Najpierw były niewinne docinki, a potem zaczęły się coraz bardziej złośliwe teksty (...) Nie chciałam, żeby konflikt eskalował, ale szczególnie jeden kolega cały czas dociskał - mówię tutaj konkretnie o Józku. To właśnie chłopaki zepsuli zab
Idź do oryginalnego materiału