Na początku lutego 2021 roku Plotek informował o zakończeniu współpracy pomiędzy Magdą Gessler a restauracją Schronisko Smaków w Bukowinie Tatrzańskiej, którą słynna restauratorka przez sześć lat sygnowała swoim nazwiskiem. Wszystko dlatego, iż właściciele lokalu zdecydowali się przeciwstawić wytycznym oraz obostrzeniom wprowadzonym przez rząd w trakcie pandemii COVID-19. Wtedy też Magda Gessler nie zgodziła się ze wspomnianą decyzją, w konsekwencji czego drogi gwiazdy i lokalu się rozeszły. Teraz restauratorka żąda zwrotu dekoracji, jaką przed laty podarowała lokalowi. O sprawie serwisowi Plotek opowiedział dyrektor restauracji, która w tej chwili nosi nazwę Schronisko Bukowina.
REKLAMA
Zobacz wideo Gwiazdy bawiły się na urodzinach Lary Gessler
Magda Gessler pozywa Schronisko Bukowina. Żąda zwrotu głowy łosia
Kiedy dawne Schronisko Smaków w Bukowinie Tatrzańskiej zmieniło nazwę i usunęło z szyldu nazwisko Magdy Gessler, wydawało się, iż sprawa jest zakończona i obie strony nie mają w stosunku do siebie żadnych roszczeń. Nic bardziej mylnego. Jakiś czas temu dyrekcja placówki odebrała pozew od słynnej restauratorki, w którego treści gwiazda żąda zwrotu podarowanej przed laty restauracji wypchanej głowy łosia. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z dyrektorem placówki, który wyjaśnił nam, w jaki sposób został poinformowany o roszczeniach. - O tym, iż Magda Gessler żąda zwrotu głowy łosia, dowiedzieliśmy się po wizycie listonosza. Przyszedł któregoś dnia do Bukowiny i przyniósł pismo z Sądu Rejonowego w Krakowie. Otwieramy a tam pozew - wyjaśnił w rozmowie z Plotkiem Kamil Sakałus - dyrektor zarządzający Schroniskiem Bukowina. Zarówno z pozwu, jak i z informacji zdobytych od dyrektora wynika, iż przed samym pozwem wysłane zostało pismo z prośbą o oddanie użyczonych przedmiotów. "Pozwany na dzień wnoszenia pozwu nie spełnił dobrowolnie dochodzonego wezwaniem roszczenia" - czytamy.
PRZECZYTAJ TEŻ: gwałtownie poszło. Policja wkroczyła do restauracji sygnowanej nazwiskiem Magdy Gessler. "Działamy zgodnie z prawem"
Schronisko Bukowina bez walki nie odda Magdzie Gessler głowy łosia. Sprawę rozstrzygnie sąd
W rozmowie z Plotkiem dyrektor Schroniska Bukowina wyjaśnił, iż nie zamierza się ugiąć pod żądaniami Magdy Gessler i ofiarowanego przed laty prezentu nie odda restauratorce. Zapytaliśmy również o to, na jakim etapie w tej chwili znajduje się sprawa roszczeń gwiazdy. - Odpowiedzieliśmy na otrzymany pozew. Aktualnie czekamy na wyznaczenie terminu w Sądzie Rejonowym w Krakowie. Pierwsza rozprawa odbędzie się najpewniej w połowie roku. Będziemy oczywiście bronić stanowiska, iż dostaliśmy łosia na rozpoczęcie dobrej współpracy, która trwała przez sześć lat, skończyła się z powodu pandemii i uważamy, iż łoś jest naszą własnością - powiedział w rozmowie z Plotkiem Kamil Sakałus - dyrektor zarządzający Schroniskiem Bukowina. Na koniec przedsiębiorca wyznał, iż w pełni uszanuje wyrok sądu i to od jego decyzji będzie zależało, czy głowa łosia zostanie Magdzie Gessler zwrócona. W pozwie natomiast wyraźnie podkreślono, iż przedmioty, o które toczy się spór, nie były "podarowane", a "użyczone" i powinny zostać oddane po wypowiedzeniu umowy przez użyczającego. Menadżerka restauratorki odmówiła komentarza w tej sprawie. Oddaj swój głos w drugiej edycji plebiscytu Jupitery Roku! Kto zostanie Gwiazdą Roku, a kto zgarnie statuetkę za Międzyplanetarny Hit Roku? O tym decydujesz Ty!