Podczas lotu z Malagi do Warszawy doszło do skandalu z udziałem Daniela Martyniuka, syna znanego wokalisty disco polo, Zenka Martyniuka. Jak wynika z relacji pasażerów, lot Wizz Air musiał awaryjnie lądować w Nicei, po tym jak mężczyzna wszczął awanturę na pokładzie. Powodem całego zamieszania miała być odmowa sprzedaży alkoholu.
ZOBACZ TAKŻE: Żona Zenka Martyniuka zachwyca figurą! Tak wygląda po utracie 20 kg
Awantura w przestworzach: samolot zmienił kurs nad Morzem Śródziemnym
Według danych ze strony flightradar24.com, samolot Airbus wystartował z Malagi 21 października o godzinie 18:25, a planowane lądowanie w Warszawie przewidziano na 22:15. Jednak w trakcie lotu, nad Morzem Śródziemnym, załoga zdecydowała się na zmianę kursu i skierowała maszynę do francuskiej Nicei.
Powodem tej decyzji miało być agresywne zachowanie Daniela Martyniuka wobec personelu pokładowego, po tym jak odmówiono mu sprzedaży alkoholu. Incydent doprowadził do przerwania lotu i spowodował ogromny stres wśród pasażerów.
21.10.2025 Malaga – Warszawa miedzyladowanie w Nicei Daniel Martyniuk “umila” nam lot
♬ dźwięk oryginalny – JoyInterwencja policji i reakcja pasażerów
Po wylądowaniu w Nicei na pokład samolotu weszła francuska policja, która natychmiast wyprowadziła Daniela Martyniuka. Pozostali pasażerowie musieli czekać na dalsze instrukcje i kontynuację podróży do Warszawy.
Świadkowie zdarzenia relacjonowali, iż po awaryjnym lądowaniu wielu z nich wyjęło telefony i zaczęło nagrywać sytuację. Nagrania gwałtownie trafiły do sieci, a jedno z nich pojawiło się na TikToku. Internauci nie szczędzili komentarzy, żartując, iż „syn Martyniuka dostanie mandacik”, nawiązując do popularnej piosenki jego ojca.
Ile może kosztować Daniela Martyniuka ta awantura?
Awaryjne lądowanie samolotu to ogromne koszty dla przewoźnika. Linia Wizz Air poniosła straty związane z przekierowaniem lotu, opłatami lotniskowymi oraz opóźnieniami. Prawdopodobne jest, iż przewoźnik będzie chciał odzyskać część tych kosztów od Daniela Martyniuka, który swoim zachowaniem doprowadził do całej sytuacji.
W podobnym przypadku z 2024 roku, kiedy pijany pasażer Ryanaira spowodował awaryjne lądowanie w Rzeszowie, sąd w Krakowie nakazał mu zapłatę 3230 euro odszkodowania. We Francji jednak tego typu kary są znacznie wyższe, więc syn Zenka Martyniuka może spodziewać się o wiele poważniejszych konsekwencji finansowych.
Możliwe konsekwencje prawne i kara więzienia
Zgodnie z polskim prawem, osoba, która sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu powietrznym, może trafić do więzienia choćby na 8 lat. Choć w tym przypadku nie doszło do tragedii, sam fakt zmuszenia samolotu do zmiany kursu i awaryjnego lądowania może być uznany za poważne zagrożenie bezpieczeństwa. Eksperci podkreślają, iż takie zachowania nie tylko narażają życie i zdrowie pasażerów, ale również wiążą się z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi.
Skandal, który odbije się szerokim echem
To nie pierwszy raz, gdy nazwisko Daniela Martyniuka trafia do mediów w kontekście problemów z prawem i impulsywnego zachowania. Tym razem jednak jego występek odbił się echem nie tylko w Polsce, ale również za granicą. Awantura w samolocie i przymusowe lądowanie we Francji mogą mieć dla niego poważne skutki, zarówno finansowe, jak i wizerunkowe.
Źródło: Fakt / Pudelek / O2 / TikTok / Instagram














