Po zerwaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem Elon Musk (53) chce ponownie poświęcić więcej czasu swoim firmom – i ogłosił, iż usługa robotaxi Tesli prawdopodobnie rozpocznie się 22 czerwca. Musk napisał o tym na swojej platformie internetowej X. Jednak termin ten może zostać przesunięty, ponieważ Tesla jest „paranoikiem” w kwestii bezpieczeństwa. Musk już wcześniej zapowiedział, iż Tesla początkowo wystartuje z liczbą od 10 do 20 pojazdów w części teksańskiego miasta Austin. Musk dodał, iż Tesla planuje również dostarczyć samochód elektryczny Model Y, wyprodukowany w Austin, bezpośrednio pod drzwi kupującego, bez kierowcy, do 28 czerwca.
Wątpliwości co do bezpieczeństwa autonomicznych Tesli
Tesla planuje używać dostępnych komercyjnie pojazdów Model Y do swojej usługi robotaxi, zgodnie z aktualnymi informacjami. To budzi wątpliwości wśród ekspertów co do niezawodności autonomicznych Tesli. U.S. Highway Patrol ma również mnóstwo pytań, na które Tesla musi odpowiedzieć do 19 czerwca. Jeden z powodów: Musk chce polegać wyłącznie na kamerach i zrezygnować z droższych radarów laserowych, z których korzysta na przykład wiodąca firma oferująca roboty taksówkowe Waymo.
Radary laserowe – zwane także lidarami – skanują otoczenie pojazdów i dzięki temu mogą wykrywać obiekty i ludzi choćby w trudnych warunkach oświetleniowych.
Jednak Musk miałby przewagę kosztową tylko dzięki kamerom. Twierdzi, iż większość nowych pojazdów Tesli ma już wszystko, czego potrzebują, aby działać jako samochody autonomiczne. Dlatego Musk wielokrotnie mówi o milionach autonomicznych Tesli, które niedługo pojawią się na drogach i przedstawia swoją firmę jako przyszłego lidera rynku.
Waymo liderem w dziedzinie autonomicznej jazdy
Waymo, spółka siostrzana Google’a, w tej chwili obsługuje ponad 1500 robotaksówek, które przewożą ponad 250 000 pasażerów tygodniowo w czterech miastach USA.