W Poznaniu trwa festiwal musicali – „Czas na Teatr”. W jego ramach do Poznania przyjechali twórcy i twórczynie spektakli muzycznych z Polski. We wtorek wystawiono wielokrotnie nagradzany spektakl pt. „1989”. Opowiada on m.in. o początkach ruchu Solidarności i pierwszych częściowo wolnych wyborach parlamentarnych. Na koniec artyści zachęcali do głosowania w ramach akcji „Nie śpij, bo cię przegłosują”. – Raz się nam już udało, niech się Polska znowu obudzi! – krzyknął ze sceny Krzysztof Głuchowski, dyrektor naczelny i artystyczny Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie.
Największą niespodzianką była wiadomość, iż do Poznania na festiwal „Czas na Teatr” przyjechał obsypany nagrodami i znakomitymi recenzjami „1989”. Efekt koprodukcji Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie i Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Spektakl w reżyserii Katarzyny Szyngiery, formą nawiązuje do musicalu „Hamilton”.
„1989”
Wprowadził on rap na Broadway, proponując świeży język opowiadania o historii atrakcyjny zarówno dla młodych, jak i starszych odbiorców. „1989” ukazuje upadek komunizmu z nowej perspektywy. Wydarzenia znane z kronik filmowych i podręczników historii ożywają na scenie oglądane oczami trzech fascynujących par. W życiu Frasyniuków, Wałęsów i Kuroniów idee rywalizują z miłością, entuzjazm zderza się z ciężarem historii, a bohaterstwo przeplata się z rodzinnymi tragediami.
Widzowie towarzyszą bohaterom w momentach ikonicznych – podczas strajków w stoczni i przy Okrągłym Stole – ale też w intymnych chwilach euforii i cierpienia przeżywanych w zaciszach peerelowskich mieszkań lub więziennych celach.
Za brzmienie musicalu odpowiada jeden z najlepszych polskich producentów rapowych – Andrzej Mikosz „Webber” znany m.in z wieloletniej współpracy z „Łoną”. Spektakl „1989” wystawiono w Auli Artis w Poznaniu 3 października o godz. 15 i 20.
Publiczność śmieje się z nawiązania do PiS-u
Podczas spektaklu nie zabrakło nawiązań muzycznych i tekstowych do obecnych rapowych utworów. Jednak pojawia się też nawiązanie do sejmowej awantury „Trzeba anulować, bo przegramy” z 21 listopada 2019 roku. Wówczas Sejm wybierał przedstawicieli w Krajowej Radzie Sądownictwa. Marszałek Elżbieta Witek (PiS) anulowała głosowanie, po czym przeprowadziła je ponownie.
Wyniki pierwszego głosowania nie były przez nią podane, natomiast w drugim Sejm wybrał samych kandydatów z Prawa i Sprawiedliwości. Nie skorzystano z regulaminowego trybu reasumpcjo głosowania. Jedna z posłanek PiS powiedziała: „trzeba anulować, bo przegramy”. Nawiązanie do tych wydarzeń umieszczono w spektaklu „1989”. Wypowiadają je komunistycznie postacie. Widownia w Poznaniu po usłyszeniu tego zdania, roześmiała się.
Ze sceny: „Nie śpij, bo cię przegłosują”
Pod koniec spektaklu aktorów i aktorki, realizatorów i realizatorki, twórców i twórczynie nagrodzono oklaskami. Tradycyjnie wręczono też podarunki w postaci kwiatów, które artyści rzucili w tłum zadowolonych widzów. Na scenie wspomniano o paru kluczowych, aktualnych wydarzeniach. Reżyserka spektaklu, Katarzyna Szyngiera ubrana w koszulkę z hasłem „Nie śpij, bo cię przegłosują” poprosiła o wpłaty na zbiórkę na rzecz aktora, Mateusza Bieryta (aktor wciela się w postać Władysława Frasyniuka), który w pożarze utracił dom i cały dobytek. Zbiórkę znajdziecie pod tym .
Wyrażono też solidarność z Krzysztofem Głuchowskim, dyrektor naczelnym i artystycznym Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie. Kończy on swoją kadencję 31 sierpnia 2024 roku. Marszałek województwa małopolskiego ogłosił konkurs na nowego dyrektora teatru. Zespół teatru sprzeciwia się zmianie kierownictwa, stwierdzając, iż poskutkuje to „zahamowaniem rozwoju i zaprzepaszczeniem osiągnięć wypracowanych przez zespół”.
Zarząd województwa zarzucił dyrektorowi naruszenie przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych, ponieważ miał on nie przeprowadzić postępowania przetargowego na usługi kompleksowego utrzymania czystości w teatrze, a także zawierać kolejne odrębne umowy z wybranym przez siebie wykonawcą. Niektóre głosy natomiast twierdzą, iż prawdziwym powodem odwołania miała być premiera „Dziadów” Mai Kleczewskiej w 2021 roku, która nie podobała się prawicowym politykom i publicystom.
Krzysztof Głuchowski ze sceny nawoływał do głosowania w zbliżających się wyborach parlamentarnych. – Już raz się nam udało – powiedział, nawiązując do częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w 1989 roku i dodał: – Niech się Polska obudzi!
„Czas na Teatr”
Festiwal trwa do 9 października. Zobaczyć będzie można m.in.
Spektakl pt. „5:00. UA” (czwartek, godz. 17.30). Kilkanaście aktorek z Ukrainy stworzyło spektakl, w którym dzielą się z nami swoimi przeżyciami i doświadczeniami z pierwszych dni inwazji Rosji na Ukrainę. Ucieczki z dziećmi do Polski, z pobytu w naszym kraju. Na sztukę składa się szereg powstałych na bazie improwizacji scen, które łączy wątek wojny. Są wśród nich sceny poważne, dramatyczne i tragiczne, tym bardziej poruszające, iż prawdziwe, ale są też obrazki jak z protest-kabaretu z piosenkami i choreografią. Oglądamy poetycko-dokumentalny zapis uczuć, wrażeń i przeżyć, który układa się w sceniczny list ukraińskich kobiet – w pierwszej kolejności do Polaków, potem do całego świata. Spektakl został stworzony przez artystki z Ukrainy w ramach rezydencji artystycznej pod patronatem Forum Dyrektorów Teatrów Województwa Śląskiego.
Tego samego dnia o godz. 20 również w Auli Artis, zaprezentowana zostanie „Wyspa”. To baśniowy musical opowiadający historię Eilidh – nastoletniej mieszkanki Kinnan, która nie ma już w swoim otoczeniu żadnych rówieśników. Pozostaje pod opieką babci, bo jej mama musiała wyjechać w poszukiwaniu pracy jak niemal wszyscy sąsiedzi i znajomi. Życie Eilidh i wyspiarzy zmienia się w dniu, w którym najmłodsza mieszkanka wyspy znajduje wieloryba wyrzuconego na brzeg. Spektakl Teatru Kameralnego w Bydgoszczy w reżyserii Agnieszki Płoszajskiej jest polską prapremierą musicalu „Islander”. Zdobywcy nagrody Musical Theatre Reviewʼs Best Musical. Muzykę skomponował Finn Anderson, a oryginalne libretto napisał Stewart Melton; przetłumaczyła je Pola Sobaś-Mikołajczyk.
Cały program na stronie Teatru Muzycznego w Poznaniu.