Artur Orzech zostanie ojcem w wieku 61 lat. W TV Republika padł niewybredny żart. Przykre

gazeta.pl 19 godzin temu
Zdjęcie: www.youtube.com/@Telewizja_Republika, instagram.com/arturorzechofficial/


Artur Orzech doczeka się dziecka w wieku 61 lat. Temat późnego ojcostwa dziennikarza omówiono w TV Republika. "Wolimy wyglądać przy dzieciach jak rodzic, a nie dziadek" - powiedział gospodarz śniadaniówki Rafał Patyra.
W 2023 roku Artur Orzech wraz ze swoją partnerką Emilią doczekali się pierwszego dziecka. Niedawno dziennikarz ogłosił, iż oczekuje narodzin drugiego synka. Na swoim profilu na Instagramie opublikował wówczas zdjęcie żony pozującej z chłopcem. Na pierwszym planie był jej ciążowy brzuszek. "Rok 2025 we czwórkę" - opisał fotografię, pod którą pojawiły się liczne komentarze z gratulacjami.


REKLAMA


TV Republika tak skomentowali ojcostwo Orzecha
Prowadzący "Szansy na sukces" nie ukrywa, iż druga ciąża żony była dla niego zaskoczeniem. Tę informację przyjął jednak z radością. - Tak samo cieszyliśmy się z narodzin naszego pierwszego syna, jak i teraz drugiego dziecka. Jakkolwiek to zabrzmi, to naprawdę bardzo się ucieszyliśmy z tej niespodzianki, jaką obdarzył nas los, czyli z drugiej ciąży. (...) Nie spodziewałem się, iż w tym wieku jeszcze będę przeżywał drugą młodość - powiedział w rozmowie z "Faktem".


Kiedy chłopiec przyjdzie na świat, Artur Orzech będzie miał 61 lat. Jego ojcostwo zostało skomentowane we wtorkowym wydaniu pasma śniadaniowego w TV Republika "Wstajemy". - Nigdy na dzieci nie jest za późno. jeżeli mówimy o mężczyznach, to możemy tak powiedzieć, czego dowodem jest Artur Orzech, dziennikarz, który ma 60 lat. (...) Nie wygląda (...) bardzo dobrze się trzyma. Teraz też dojrzałe osoby mają więcej energii niż młodzi - powiedziała Natalia Rzeźniczak.
Na temat rodzicielstwa Artura Orzecha w programie wypowiedział się także Rafał Patyra. Po jego komentarzu można odnieść wrażenie, iż ma w tej kwestii odmienne zdanie. - Mimo wszystko wolimy wyglądać przy nich (dzieciach - przyp. red.) jak rodzic, a nie dziadek - wtrącił.
Nie róbmy tego innym rodzicom
Rafał Patyra, były gwiazdor TVP niegdyś sam przyznał się do romansu, który prawie zrujnował jego małżeństwo. Dziennikarz zdradził żonę i ma nieślubne dziecko. Twierdził, iż kiedy wahał się, czy zostać przy dotychczasowej partnerce, czy też założyć nową rodzinę... z pomocą przyszła mu wiara.


"W końcu zawołałem do Boga: 'zajmij się tym, bo sam sobie nie poradzę. Zrób ze mną, co chcesz!'. I Pan Bóg wziął sprawy w swoje ręce" - mówił na łamach "Dobrego Tygodnika" w 2022 roku. Szkoda, iż w pakiecie z dobrą radą, nie zesłał również pokory.


Na przestrzeni ostatnich lat przybywa osób, które decydują się na późniejsze rodzicielstwo. Wpływa na to wiele czynników. Jednym z nich jest chęć zapewnienia przyszłej rodzinie godziwego bytu, dlatego często zarówno kobiety, jak i mężczyźni stawiają na pierwszym miejscu zdobycie wykształcenia i rozwój kariery zawodowej. Nie jest to jednak regułą. Bywa, iż ktoś bardzo długo nie może znaleźć odpowiedniego partnera lub walczy z bezpłodnością. Dlatego najlepiej wstrzymać się z oceną innych. Szczególnie, iż wiek nie wpłynie na to, czy będziemy dobrymi rodzicami.


Zobacz wideo Smaszcz o Hakielu i Serowskiej. "Jak dziecko rodzi się z uczucia..."


Późne rodzicielstwo jednak budzi wiele emocji. Nasi czytelnicy na forum gazeta.pl już nie raz wchodzili w żywą dyskusję. "50 lat i ciąża - happy end? Taka oto historia w moim bliskim otoczeniu. Czy to się może dobrze skończyć? Znacie jakieś krzepiące historie?" - zapytała internautka. Pod jej wpisem pojawiły się liczne komentarze.
"Znam osobiście panią, która jako 52-latka urodziła syna. Chłopiec ma 8 lat, chodzi z najmłodszą do klasy", "Znam podobną, pani 48 lat. Była pewna, iż już nie zajdzie, dzieci na studiach. Fizycznie ciąża i opieka nad dzieckiem bardzo ją wymęczyły, ale dała radę. Jest szczęśliwa, dziecko chyba też", "Znam panią, która dzięki in vitro zaszłą w ciążę w wieku 47 lat. Urodziła siłami natury, dziecko kończy w tym roku 6 lat, rozwija się doskonale. Podkreślę tylko, iż pani była w znakomitej formie fizycznej, bez żadnych chorób i dolegliwości", "Moja sąsiadka urodziła córkę, gdy miała 51 lat. Dziewczyna właśnie skończyła osiemnastkę, jest zdrowa i chyba najfajniejsza z dzieci sąsiadów" - pisali.
Idź do oryginalnego materiału