Artur Dziurman poznał żonę w nietypowych okolicznościach. Mało kto wie, iż jego ukochana ma na koncie wiele sukcesów

pomponik.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Artur Dziurman to bez wątpienia jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów. Nie wszyscy wiedzą jednak, iż dużymi sukcesami może pochwalić się jego żona, która na co dzień zajmuje się biotechnologią, a także medycyną regeneracyjną. W najnowszym wywiadzie, gwiazdor uchylił rąbka tajemnicy o ich życiu prywatnym.


Ich spotkanie to przykład miłości od pierwszego wejrzenia. Artur Dziurman wspomniał o profesji żony


Znany z wielkiego ekranu - aktor Artur Dziurman - tworzy udany związek małżeński z Justyną Drukałą-Dziurman. Choć gwiazdor nie często wypowiada się na temat życia osobistego, w ostatnim czasie zrobił wyjątek. Wraz z ukochaną, pojawił się na kanapie "halo tu polsat", dzieląc się niezwykłą historią z początków ich znajomości. Okazuje się, iż para poznała się w nietypowym miejscu - stojąc na równoległych pasach, na sygnalizacji świetlnej. Gdy spojrzeli na siebie, od razu wiedzieli, iż to miłość na całe życie.Reklama
"Zadziałało. Ona otworzyła szybę i to było spotkanie. Humphrey Bogart, Audrey Hepburn" - wspominał Artur.


"Skręcił w lewo, ale potem się odezwał, no i już" - dodała Justyna.
Nie tylko sposób zapoznania się może być dużym zaskoczeniem. Podczas rozmowy, wyszło na jaw, iż ukochana aktora od lat zajmuje się biotechnologią, a także medycyną regeneracyjną. W Zakładzie Biologii Komórki WBBiB Uniwersytetu Jagiellońskiego prowadzi rozległe badania nad nowoczesnymi terapiami komórkowymi.
"Gdy pytają mnie, czym się zajmuje żona, to odpowiadam, iż leczy komórkami macierzystymi. No dobrze, to jest takie ogólne stwierdzenie, a co dalej? Dalej, no to musicie sobie zgłębić literaturę, ewentualnie zapytać ją o pewne rzeczy" - stwierdził aktor.
Co ciekawe, metoda opracowana przez naukowczynię i jej zespół pozwala pacjentom na regenerację skóry bez konieczności stosowania przeszczepów.


W zaciszu domowym nie rozmawiają o pracy. Dziurmanowie mają wspólną pasję


Choć dzielą ich dwie zupełnie różne profesje zawodowe, Artur i Justyna Dziurmanowie, odnajdują wspólną przestrzeń w zaciszu czterech ścian. Świadomie rezygnują z przenoszenia obowiązków z pracy do sfery prywatnej, poświęcając czas na rozmowy o życiu codziennym i wspólnych doświadczeniach.
"Nie rozmawiamy o pracy w domu, bo zasadniczo kilka mamy sobie do zakomunikowania w celu zweryfikowania pewnych rzeczy. Zatem spędzamy czas na rozmowie o domu, o życiu i to jest cudowne" - wyjaśniła Justyna.
Mimo różnic zawodowych, parę łączy silna nić podobnych zainteresowań. Okazuje się, iż znaleźli wspólny język w świecie kultury - oboje są pasjonatami kina i teatru. To właśnie ten sposób spędzania wolnego czasu sprawia im wielką przyjemność.
"Pozwolę sobie uzupełnić, iż Justyna lubi teatry i od tego trzeba zacząć. I lubi dobre filmy. I mamy ten wspólny mianownik, który nas do tego wspólnego życia pcha" - skwitował Artur.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Dziurman zainwestował 2 miliony złotych w restaurację, skończył z długami. Miasto naliczyło ogromne odsetki
Artur Dziurman: o jego życiu prywatnym wiadomo niewiele. Oto powód!
Artur Dziurman rozżalony: Miasto Kraków nasłało na mnie sądy
Idź do oryginalnego materiału