23 kwietnia, w warszawskim Klubie Pod Gigantami odbyło się ekskluzywne, przedpremierowe spotkanie z okazji nadchodzącej premiery jego nowej płyty „Romeo i Julia żyją” z jednym z najbardziej charyzmatycznych artystów polskiej sceny – Arkiem Jakubikiem.
To nie był klasyczny wywiad.
To była rozmowa o świecie, który się rozpadł. O Janie i Krystynie Marzec z Piaseczna. O miłości, która nie jest już młoda – ale wciąż boli jak pierwsza.
Spotkanie poprowadził Piotr Kędzierski, a rozmowa – poruszająca, szczera i pełna emocji – była jak sama płyta: nieoczywista, odarta z pozorów, prawdziwa.
Arek mówił o tym, co go uwiera. O codzienności, która czasem przypomina tragedię. O uczuciach, które nie mieszczą się w wersach piosenek. O tym, iż nie trzeba być młodym, by kochać aż do bólu.
„Romeo i Julia żyją” to konceptualny album opowiadający historię zwyczajnego małżeństwa z Piaseczna – dramatyczną, przejmującą i bardzo prawdziwą.
Jak mówi Jakubik:
„Romeo i Julia nie muszą być młodzi. Są tacy jak my. Kogo to obchodzi, ile mają naprawdę lat?”
Wczorajszy wieczór w Restauracji Pod Gigantami zostanie z nami na długo. Tak jak zostaną piosenki z tej płyty.
Premiera albumu już 25 kwietnia!
Szukajcie „Romeo i Julia żyją” w serwisach streamingowych i sklepach muzycznych.