Anna Zejdler o kulisach głośnego wywiadu z Pauliną Smaszcz. "Nie spodziewałam się". Zapowiedziała rozmowę z Cichopek i Kurzajewskim! [WIDEO]

jastrzabpost.pl 2 lat temu
Zdjęcie: Anna Zejdler – 20-lecie marki Natalii Jaroszewskiej


Anna Zejdler opowiedziała nam o swoich wrażeniach po głośnym wywiadzie z Pauliną Smaszcz. Tylko u nas zapowiedziała, iż chce się spotkać z Kasią Cichopek i Maciejem Kurzajewskim.

Anna Zejdler była jedną z pierwszych osób, która postanowił poprosić Paulinę Smaszcz o rozmowę. Była żona Macieja Kurzajewskiego wcześniej ujawniła w dosyć kontrowersyjny sposób jego związek z Kasią Cichopek. Dodała w sieci kilka kąśliwych komentarzy pod adresem pary, co zmusiło ich w pewien sposób do ujawnienia swojej miłości.

Następnie zaczęła ona udzielać wywiadów, w których nie szczędziła przykrych uwag pod adresem dziennikarza. Oskarżała go między innymi o kłamstwa i brak lojalności. Przyznała, iż wyjazd z Kasią do Izraela mocno ją rozzłościł. W rozmowie z Anną Zejdler opowiedziała o kolejnych posunięciach byłego męża, które wyprowadziły ją z równowagi.

Ja spróbowałam przedtem zrobić to między nami, tylko to nie działa. Dlatego powiedziałam, iż okres kłamstw, obłudy, robienia z gęby cholewy, ucieczki od odpowiedzi, okłamywania naszych synów, okłamywania naszych rodzin, chowania samochodu, moi synowie nie mogą przyjść do domu, jak jest pani Katarzyna – to jest ich dom. Znikają zdjęcia naszych synów ze ścian, jak przychodzi pani Katarzyna. Maciek wydał naszego psa, który był psem naszych dzieci i naszym psem… – mówiła.

Uderzyła też w Izabelę Januchowską i jej męża Krzysztofa Jabłońskiego, co wywołało kolejną medialną aferę.

Co to są za ekspertki? (…) Iza Janachowska, która wychodzi za mąż za milionera, czyli strzela sobie z nim dzidziusia, a on opuszcza żonę, która jest w średnim wieku? – zapytała rozmówczyni Zejdler.

Anna Zejdler wspomina rozmowę z Pauliną Smaszcz

Anna Zejdler była jedną z pierwszych osób, która miała okazję porozmawiać z Pauliną Smaszcz. To podczas tego właśnie wywiadu padło wiele gorzkich słów pod adresem Macieja Kurzajewskiego i tego, jak według Pauliny traktuje swoich synów, a także prowadzącej Tańca z Gwiazdami. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post Anna Zejdler opowiedziała, jak wspomina ten jak się późnej okazało głośny wywiad:

Tak jak rozmowę ze wszystkimi gośćmi. Bardzo miło. Moim zadaniem jako dziennikarki jest zapraszać gości i rozmawiać z nimi. Moim pomysłem jest rozmawiać z ludźmi. Taką wybrałam sobie pracę. Dziennikarz powinien być interesujący drugiego człowieka i zadawać mu pytania. Na pewno nie pokuszę się o ocenę rozmowy z żadnym z gośćmi, bo nie taka jest moja rola. Moją rolą jest rozmawiać, a nie wydawać opinie na temat tego, co goście powiedzieli w podcaście. Gdybym chciała być sędzią, to ukończyłabym prawo, które studiowałam przez trzy lata, a z tego zrezygnowałam nie bez powodu.

Jak Anna przygotowuje się do rozmów?

Czytam o nich. Bardzo wielu gości znam, więc jest mi trochę łatwiej. Znam też ludzi, którzy znają tych gości, więc jest mi łaytwiej robić research. Nie ma w tym jakiejś tajnej sztuki.

Rozmowa Anny i Pauliny wywołała prawdziwą burzę w show-biznesie. Czy spodziewała się takiego feedbacku po tym wywiadzie?

Nie spodziewałam się.

Czy chciałaby w swoim podcaście gościć Kasię Cichopek i Macieja Kurzajewskiego?

Tak, dlaczego nie. Nie zdradzę teraz pytań, które zadałabym gościom. Słuchajcie podcastu „Porażka czyli sukces” o ile zgodzą się przyjąć ode mnie zaproszenie.

Trzymamy kciuki!

Idź do oryginalnego materiału