Anna Popek zapytana o wsparcie dla WOŚP. Te słowa wywołają wielką burzę [PLOTEK EXCLUSIVE]

gazeta.pl 10 godzin temu
Zdjęcie: Fot. KAPiF


Anna Popek zdradziła swoje nastawienie do zbiórek na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przedstawicielka TV Republika ujawniła to w komentarzu dla Plotka.
Anna Popek jest znaną dziennikarką i prezenterką, która przez ponad 25 lat była związana ze stacją TVP. Pod koniec 2023 roku odeszła jednak z grona przedstawicieli publicznego nadawcy za sprawą zmian, które wprowadziła tam nowa władza. Popek znalazła następnie zatrudnienie w szeregach skrajnie prawicowej TV Republika, co nie spodobało się wielu z jej fanów. Plotek postanowił zapytać prezenterkę o jej nastawienie wobec Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, gdyż stacja, w której pracuje otwarcie bojkotuje tę inicjatywę.


REKLAMA


Zobacz wideo Owsiak o pierwszym finale WOŚP we fragmencie filmu „Fenomen": To wszystko tchnęło taką autentycznością!


Anna Popek o WOŚP. "Wspieram tych, którym ufam"
Przypomnijmy, iż w mediach omawiano niedawno zorganizowaną przez TV Republika kontrowersyjną akcję "Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę" - którą bezpośrednio uderzono w Jerzego Owsiaka oraz jego działalność. "Ruszyła akcja pisowskiej telewizji 'Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę'. Wielka Orkiestra zbiera na dzieci chore na raka, oni zbierają na swoje media chore na nienawiść. To już u nich tradycja" - skomentował całą sprawę na platformie X Donald Tusk. Z tego też powodu zapytaliśmy Annę Popek, czy mimo wszystko wspiera fundację WOŚP, czy też zgadza się jednak z linią stacji, dla której pracuje.


Cenię sobie wolność wyboru i sumienia, a taką mam. Wspieram tych, którym ufam i wierzę w ich wartości. Nie uważam, żeby dobrą radą dla młodych ludzi było 'róbta, co chceta'


- odpowiedziała nam krótko prezenterka.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Tadla ostro o TV Republika. "Kręgosłup ma się jeden"
Jerzy Owsiak dostawał groźby śmierci. "Jeśli dożyję jutra"
Na niecałe trzy tygodnie przed 33. finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (26 stycznia) Jerzy Owsiak poinformował, iż do biura fundacji dzwonią osoby z pogróżkami skierowanymi w jego osobę. Założyciel WOŚP umieścił na Facebooku przerażający post, w którym opisał całą sytuację. "Jeśli dożyję jutra. Telefon na numer Biura Prasowego Fundacji: - Dodzwoniłem się do Biura Owsiaka? - Tak. - Trzeba go zastrzelić, to c**j jeden. I się rozłączył" - przekazał we wpisie Owsiak. "Od kilku dni jest podobnie. Groźby bardzo konkretne, z bombą w tle i utylizacją mojej osoby. Szczucie w wykonaniu Telewizji Republika i wPolsce24 podobne do tych manipulacji i szczucia skierowanego w stronę Prezydenta Gdańska, pana Pawła Adamowicza, a wiemy, jak to się skończyło" - dodał założyciel WOŚP.
Idź do oryginalnego materiału