Anna Popek poleciała do Stanów. "Zapowiadają się wielkie zmiany"
Anna Popek to w tej chwili jedna z twarzy telewizji Tomasza Sakiewicza. Po odejściu od nadawcy publicznego w lutym 2024 roku, dołączyła do konkurencyjnej stacji, prowadząc poranny magazyn. Jest także autorką materiałów kulturalnych i lifestylowych.
Oprócz prężnej pracy przed kamerami, dziennikarka dba o rozwój swoich profilów w mediach społecznościowych. W serwisie Instagram obserwuje ją ponad 81 tys. użytkowników. To właśnie przez tę platformę, podzieliła się kadrami z obecnej wizyty w Stanach Zjednoczonych. Okazuje się, iż cel jej podróży łączy się przede wszystkim z zaprzysiężeniem nowego prezydenta.Reklama
"Zapowiadają się wielkie zmiany (...) po rozpoczęciu kadencji. Zobaczymy, jak wpłynie to na oblicze Europy i Polski. Oby jak najlepiej!" - pisała na Instagramie.
Popek lansuje się pod amerykańskim Kapitolem. Jeden szczegół zwraca uwagę
Będąc w Ameryce, prezenterka nie mogła obyć się bez wizyty w stolicy kraju - Waszyngtonie. Oczekując na rychłe zaprzysiężenie prezydenta, udała się pod Kapitol, gdzie odbędzie się oficjalna ceremonia. Na swoim oficjalnym Instagramie zamieściła zdjęcie, w którym pozuje na tle monumentalnego budynku.
56-latka zdecydowała się na klasyczny długi czarny płaszcz, podkreślający niecodzienną okazję oraz beżową apaszkę i brązowe skórzane kozaki. Największą uwagę zwróciła jednak jej torebka marki Chanel. Taki wyjątkowy dodatek, dostępny w różnych rozmiarach i kolorach, to wydatek rzędu od 30 do choćby 50 tysięcy złotych.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Anna Popek zaliczyła wpadkę. Ekspert grzmi nad jej nieodpowiedzialnym zachowaniem
Anna Popek znów wbiła kij w mrowisko. Zajęła konkretne stanowisko w sprawie, która czeka na rozstrzygnięcie
Anna Popek zaliczyła wpadkę na sylwestrze. Strój spłatał jej figla, wszyscy to zobaczyli
