Anna Popek przeprasza Muńka Staszczyka. Zwraca się do "zakompleksionej bandy"

kobieta.gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: fot. Instagram / Muniek Staszczyk, Anna Popek


Muniek Staszczyk w połowie października udzielił wywiadu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż muzyk słynący z punkowego stylu życia i światopoglądu pojawił się w TV Republika o raczej prawicowym profilu. I to nie spodobało się jego fanom, którzy postanowili wylać na Staszczyka lawinę krytycznych komentarzy. Teraz Anna Popek go przeprasza.
Muniek Staszczyk w wywiadzie opowiadał o swojej wierze. Tej części swojego życia przed fanami nie ukrywał. Przyznał, iż ta umocniła się jeszcze bardziej po tym, jak w 2019 roku przeszedł wylew. Teraz zdecydował się porozmawiać o duchowości w programie "Wstajemy" na antenie TV Republika. I to właśnie ten fakt najbardziej nie spodobał się wielu osobom.

REKLAMA







Zobacz wideo Ania Świątczak o swojej wierze. "Wiele osób mówi, iż wierzy, a ja pytam w co" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]



Muniek Staszczyk w TV Republika. "Możecie powiedzieć, iż jestem naiwny"
Na muzyka wylała się fala krytyki za obecność w uchodzącej za prawicową telewizji. Do tej sytuacji odniósł się sam Staszczyk, publikując oświadczenie za pośrednictwem swojego Instagrama. Jego wydźwięk i tak nie przekonał części fanów.
"Niektórych z Was mogła zaskoczyć moja obecność w TV Republika, pojawiają się głosy krytyki. Przecież napisałeś Polę, wystąpiłeś na Pol’And’Rocku u Jurka Owsiaka! Co Ty Muniek odwalasz…? Chcę, żebyście wiedzieli, iż ja nie dzielę Polaków na prawaków i lewaków, gejów i białych heteroseksualnych. Polaryzacja społeczeństwa poczyniła wielkie zło. Musimy ze sobą rozmawiać. Możecie powiedzieć, iż jestem naiwny, ale przede wszystkim jestem Polakiem i chrześcijaninem. Republikę oglądają Polacy, moi bracia. Powódź zalała Polaków. Nie PiSowców i Platformersów. Tam ludzie wzajemnie sobie pomagali i pomagają, głosujący na tę, czy inną partię" - czytamy we wpisie.


Anna Popek przeprasza Staszczyka. "Jesteś facet z charakterem"
Kilka dni później oświadczenie pojawiło się też na profilu prowadzącej "Wstajemy". Anna Popek, która przeprowadziła wywiad z muzykiem, była mocno poruszona zaistniałą sytuacją. W obszernym wpisie przeprosiła Starszczyka i zwróciła się do "zakompleksionej bandy".

Muniek - bardzo Ci dziękuję i przepraszam, za te wszystkie przykrości i chamskie komentarze, które pod Twoim adresem skierowano. Jesteś facet z charakterem. Zapraszając Muńka do studia, chciałam, żeby po prostu opowiedział o swoim życiu przemienionym przez wiarę.




"To była serdeczna, szczera i bardzo przyjacielska rozmowa. I taki był też jej wydźwięk, do czasu gdy nie zabrały się za jej ocenianie wszystkie te jedynie słuszne "autorytety", ludzie, w których żyłach zamiast krwi płynie zazdrość, zawiść i nieuzasadnione poczucie wyższości. Zakompleksiona banda, której wydaje się, iż ma rację i moralne prawo do oceny, wyszydzenia, obrażania innych. Jednym słowem "elita". I są to zwykle ci ludzie, którzy bredzą o poczuciu wolności, prawie do decydowania o sobie, o prawie do własnego zdania" - czytamy.
Idź do oryginalnego materiału