Anna Nehrebecka zdobyła się na poruszające wyznanie. "Wydaje mi się okropnym egoizmem"

zycie.news 3 godzin temu
Zdjęcie: Anna Nehrebecka/YouTube @RDC Kultura


Jak informuje serwis „Super Express”, Anna Nehrebecka, jedna z ikon polskiego kina, w szczerym wywiadzie odsłoniła swoje prywatne zmagania i poglądy, które rzadko padają z ust osób kultury. Mimo walki z nowotworem, aktorka otwarcie mówiła o rozczarowaniu Kościołem, swojej wierze i stanowisku wobec eutanazji, wywołując falę reakcji wśród fanów i środowiska artystycznego.

Anna Nehrebecka ikoną kina

Anna Nehrebecka od dekad pozostaje jedną z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych postaci polskiego kina. Jej role, pełne autentyczności i emocji, na stałe wpisały się w historię rodzimej kultury filmowej. W 2014 roku aktorka otrzymała prestiżowego Orła za drugoplanową rolę w filmie Chce się żyć, potwierdzając swój status artystycznej ikony.

Jednak Nehrebecka to nie tylko świat filmu. Od lat angażuje się w życie publiczne jako radna Warszawy z ramienia Platformy Obywatelskiej, nieustannie walcząc o prawa kobiet i wolność osobistą. Mimo iż walczy z poważną chorobą, jej determinacja i energia nie słabną.

W najnowszym wywiadzie aktorka po raz kolejny udowadnia, iż nie boi się podejmować trudnych i kontrowersyjnych tematów, inspirując tym samym zarówno kolejne pokolenia widzów, jak i współpracowników ze świata kultury.

Artystka szczerze o eutanazji

Aktorka w jednym z wywiadów odniosła się do kwestii eutanazji. Inspiracją do szczerej refleksji Anny Nehrebeckiej stał się spektakl „Jak nie zabiłem własnego ojca i jak bardzo tego żałuję” autorstwa Mateusza Pakuły. Poruszony temat śmierci i granic ludzkiego cierpienia skłonił aktorkę do osobistego wyznania.

„Coś o tym wiem, mój ojciec umierał na moich rękach – wyznała. – Myślę, iż każdy z nas ma prawo decydować o własnym życiu i o tym, kiedy to życie powinno się zakończyć. Hołduję staremu powiedzeniu: „Pozwólcie mu umrzeć”. Utrzymywanie drugiej osoby przy życiu za wszelką cenę wydaje mi się okropnym egoizmem” – dodała z przejmującą szczerością.

Jej słowa poruszyły opinię publiczną i ponownie otworzyły dyskusję o granicach ludzkiego współczucia, prawie do godnej śmierci i etycznych dylematach, z którymi mierzy się współczesne społeczeństwo.

Idź do oryginalnego materiału