Anna-Maria Sieklucka: hejt po "365 dni" mnie zbudował
Zdjęcie: WK Sieklucka Miniatura
#płatnawspółpraca | Czy da się unieść ciężar roli, która z jednej strony stała się globalną ikoną popkultury, a jednocześnie źródłem krytyki, kontrowersji i… 300 milionów odsłon? W najnowszym odcinku podcastu "WojewódzkiKędzierski" o granicach, tych przekroczonych i tych postawionych od nowa. Czy Anna-Maria Sieklucka żałuje roli w "365 dniach", czy ta jest dziś dla niej przekleństwem? Dlaczego nie powtórzyłaby tej drogi? Czy hejt może stać się trampoliną do samoświadomości? Dlaczego nie lubi bajek Disneya i nie kręci ją Hollywood? Co czuła po nominacjach do "Złotych malin", filmowych antynagród? Jak wspomina pracę na planie reżysera "Gry o tron"? Koniecznie bądźcie z nami.












