Anna Kalczyńska dosadnie o TVN-ie. Już nie owija w bawełnę

pomponik.pl 2 dni temu
Zdjęcie: pomponik.tv


Anna Kalczyńska, znana z prowadzenia "Dzień dobry TVN", po utracie pracy w stacji znalazła się na zawodowym zakręcie. Postanowiła na chwilę zniknąć z mediów, by odbudować się na nowo. Ostatecznie dołączyła do TVP World, gdzie prowadzi programy publicystyczne. Niedawno udzieliła wywiadu, w którym gorzko podsumowała ostatnie miesiące.


Anna Kalczyńska przez lata pracowała w TVN-ie, gdzie wspólnie z Andrzejem Sołtysikiem prowadziła format "Dzień dobry TVN". Kiedy podziękowano jej za współprace, dziennikarka znalazła się na zawodowym zakręcie. Zniknęła na jakiś czas z mediów, zajmując się nauczaniem oraz pisaniem. Reklama
Po przerwie od telewizji niedawno ogłosiła, iż dołączyła do grona TVP, a konkretnie - do stacji TVP World. 48-latka prowadzi tam nowy program publicystyczny "Face to Face", a także główny serwis informacyjny stacji - "World News Tonight". Odeszła od lżejszych tematów, aby zająć się tym, co grało w jej duszy od dawna.


Anna Kalczyńska o utracie pracy


Kalczyńska nie ukrywa, iż nagła utrata pracy w TVN-ie mocno na nią wpłynęła. Dziennikarka nie była gotowa na miesiące stagnacji i chciała od razu działać. Choć ten proces nie należał do najłatwiejszych, zdołała się wiele o sobie nauczyć.
"Byłam jednak gotowa na szybką zmianę, a nie długotrwały proces niepewności. Dowiedziałam się więc, iż jestem kobietą czynu, która musi działać i czuć się potrzebna. Stagnacja jest dla mnie fatalna. Są osoby, które potrafią korzystać z takiej sytuacji, cieszyć się życiem, ale ja do nich nie należę. Mało tego, dowiedziałam się, iż po latach pracy w zespole nie umiem działać w pojedynkę i samodzielnie zbudować się od zera. Zdecydowanie lepiej odnajduję się w drużynie, potrzebuję ludzi dookoła, wymiany myśli i współpracy" - ujawniła dla kobieta.wp.pl.
Dziennikarka wyznała również, iż utrata pracy zbiegła się z jej innymi problemami. To jeszcze bardziej spowodowało, iż nie wiedziała, co powinna zrobić dalej.
"Doświadczyłam chronicznego stresu i nie wiedziałam, w którą stronę ruszyć dalej. Strata pracy zbiegła się w czasie z moimi kłopotami z kręgosłupem. Mnóstwo ludzi podpowiadało mi, co powinnam robić. Wierzyło, iż na pewno dam sobie radę, ale ich pewność tylko potęgowała moje zagubienie. Otrzymywałam różne oferty pracy, jednak instynktownie czekałam na możliwości, które znalazłam dopiero teraz" - przyznała.


Anna Kaczyńska wymownie o TVN-ie


Kalczyńska nie ukrywa, iż kiedy straciła pracę, jej obraz samej siebie nieco się zaburzył. Prezenterka przeżyła niełatwe momenty i musiała zmierzyć się z własnymi słabościami.
"Nie jest tajemnicą, iż ten, kto traci pracę, musi zderzyć się z pytaniami, co sobą reprezentuje, dlaczego nagle nie pasuje do koncepcji i na jakim etapie życia się znajduje. To są naprawdę trudne momenty. Z jednej strony miałam pewność tego, kim jestem i co potrafię, a z drugiej - gdy nagle zawisłam w próżni - wcale nie byłam pewna, czy moje umiejętności są wystarczające" - wyznała.
Dziennikarka pozwoliła sobie także na wymowne komentarze ws. byłego pracodawcy. Na pytanie, czy otrzymała "merytoryczne uwagi" odnośnie zwolnienia, odpowiedziała krótko: "Nie". Dziennikarka nie ma jednak żalu. "Etap pracy w stacji TVN definitywnie zamknęłam" - skwitowała.
Kalczyńska przyznała również, iż udało jej sie znaleźć pracę u pracodawcy, dla którego najważniejsze są umiejętności, a nie wygląd czy metryka. "Cieszę się, iż jestem dziś w miejscu, w którym od okładkowych twarzy ważniejsze są merytoryczne umiejętności, wiedza i gotowość do ciągłego rozwoju. To mnie predestynuje do pracy w TVP World, a nie piękna buzia" - przyznała we wspomnianym wywiadzie.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Anna Kalczyńska ws. powrotu do TVP. Odchodząc z TVN, wiedziała jedno
Kalczyńska nagle wyprowadziła się z domu. Oficjalnie ogłosiła. To koniec
Pilne wieści ws. Kalczyńskiej dotarły o świcie. To było tylko kwestią czasu
Idź do oryginalnego materiału