Anita Szydłowska przygotowuje się do wyjątkowego wydarzenia - drugiego ślubu z Adrianem Szymaniakiem. Para, która poznała się w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" siedem lat temu, zdecydowała się ponownie stanąć na ślubnym kobiercu - tym razem w pełni świadomie i z własnej woli. Ceremonia ma odbyć się tuż przed świętami Bożego Narodzenia.
REKLAMA
Zobacz wideo Hakiel odważnie o planach z Serowską. Mówi wprost: To moja przyszła żona
Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazała zdjęcie sprzed urzędu. "Formalności dopięte"
Choć decyzję o drugim ślubie Anita i Adrian podjęli jeszcze przed diagnozą, dziś ich przygotowania realizowane są w cieniu choroby. Były uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" walczy z glejakiem IV stopnia, a Anita podkreśla, iż wspólne marzenia i miłość dodają im sił. Co więcej, teraz podzieliła się z fanami zdjęciem sprzed Urzędu Stanu Cywilnego. Jak wyjaśniła, udało jej się zakończyć wszystkie formalności związane ze ślubem. Zwróciła się przy okazji do samego ukochanego. "Dzisiejszy dzień jest dla mnie prawie tak symboliczny, jak sam ślub. Wiem, iż zawsze było to dla ciebie ważne Adrian! Formalności dopięte! Już niebawem - Anita Szydłowska-Szymaniak" - napisała pod fotografią na Instagramie.
Fani zareagowali błyskawicznie - pod wpisem Anity pojawiła się fala komentarzy pełnych wsparcia i entuzjazmu. Internauci nie kryli euforii z decyzji pary. "Wszystkiego dobrego dla całej rodziny", "Wysyłam ocean zdrowia", "Jestem przekonana, iż przed wami jeszcze mnóstwo cudownych, wspólnych lat", "Anita, niech wam będzie wspaniale i zdrowo" - czytamy.
Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" opowiedziała o znaczeniu nadchodzącego ślubu
Jakiś czas temu w rozmowie z Plejadą uczestniczka programu opowiadała o znaczeniu nadchodzącej ceremonii. - Do wesela się zagoi. Tak się mówi, prawda? Trzeba się tego trzymać. To była nasza wspólna decyzja, zanim poznaliśmy diagnozę Adriana. Wiedzieliśmy, iż odkładaliśmy nasze plany przez długi czas. Na "lepszy moment". Zawsze było coś innego, ważniejszego. Teraz stwierdziliśmy, iż nie ma już czasu odkładać naszych marzeń. Chcemy to zrobić i wierzymy, iż naszą miłością jesteśmy w stanie pokonać choćby tak ciężki czas - opowiadała Szydłowska.










