Anita Lipnicka należy do grona gwiazd, które chętnie udostępniają w mediach społecznościowych posty dotyczące ich spraw zawodowych, jak i codziennego życia. Gdy przez dłuższy czas wokalistka ograniczyła swoją aktywność w mediach oraz skupiła się jednie na wpisach dotyczących jej występów, obserwatorzy prędko zobaczyli tę zmianę. W pierwszy dzień wiosny, czyli 21 marca, Lipnicka postanowiła powrócić do social mediów i wyjaśnić fanom, co w ostatnim czasie działo się w jej życiu.
REKLAMA
Zobacz wideo Andrzej Piaseczny o domu. "Na wsi czas płynie inaczej"
Anita Lipnicka przeprowadziła się na wieś. "Nie brak mi specjalnie niczego"
W obszernym poście Anita Lipnicka wyjaśniła, dlaczego postanowiła nieco usunąć się w cień. "Od kilku tygodni mieszkam na wsi. Tu życie trwa inaczej. Czas nie goni jak strzała, tylko zakrzywia się i wywija fikuśnie niczym dym z indiańskiej fajki" - zaczęła tłumaczyć swoim fanom artystka. W dalszej części wpisu odwołała się także bezpośrednio do faktu dotyczącego mniejszej aktywności w mediach.
"W ciągu dnia też mi się zdarza unosić nad ziemią. Chyba dlatego, iż częściej tu patrzę w niebo? Jest takie błękitne i bezkresne... Niczym niezmącone. Na wszelki wypadek przestałam czytać wiadomości, żeby nie mącić błękitu. Nie brak mi specjalnie niczego. Za przyjaciół mam drzewa. I zastanawiam się, czy tak można. Istnieć po prostu. Nie będąc wiedzionym na żadne pokuszenie" - przekazała Lipnicka, chcąc uspokoić tym obserwatorów. Do swojego posta dodała także selfie oraz trzy zdjęcia otaczającej jej natury.
Zaniepokojeni fani zapytali Anitę Lipnicką o powrót do pracy. Jasno im odpowiedziała
Choć większość komentarzy pod wpisem Lipnickiej zawierała miłe słowa od fanów, którzy życzyli jej odpoczynku od pracy i szczęścia, pojawiły się także zapytania o powrót wokalistki do występów i tworzenia nowej muzyki. Artystka postanowiła odpowiedzieć jednemu ze zmartwionych o jej karierę muzyczną użytkowników. "Wrócę! I tak naprawdę to nie zniknęłam. Po prostu chwilowo zajmuję się ogarnianiem spraw życiowych, zamiast muzycznych. Na nie też trzeba znaleźć czas i przestrzeń. Tutaj jej szukam. Pozdrowienia" - napisała Lipnicka.