Anime z sezonu lato 2024: Plus-Sized Elf (Elf-san wa Yaserarenai, 2024, sezon 1)

zaslepieniobrazem.blogspot.com 6 dni temu


Kolejny przykład na to, iż Japończycy potrafią robić seriale absolutnie o wszystkim, a w swoich pomysłach nie mają żadnych zahamowań i nic nie stanowi dla nich tematu tabu. I dobrze. Mała próbka? Bardzo proszę. Wyobraźcie sobie, iż spotykacie na swojej drodze elfkę leśną. Biedaczka utknęła w naszym świecie i z jakiegoś powodu nie może wrócić do domu. Dlaczego spytacie? Już śpieszę z odpowiedzią. Otóż, portal teleportacyjny zadziała tylko wówczas, gdy podróżujący nim będzie posiadał stałą waga ciała(sic). A tak się niefortunnie złożyło, iż nasza bohaterka, przebywając na ziemi, spasła się niczym przysłowiowa świnia. Nie to jest jednak jeszcze najlepsze. Najciekawszy jest powód, który skierował ową elfkę do naszego wymiaru. Przychodzą wam do głowy jakieś pomysły? Może ratowanie swojego lub naszego świata? Ależ nie. To może pogoń za kimś, kogo się kocha? Skądże znowu. Może chce kogoś uratować, wyciągnąć z jakiejś kabały? Również pudło. Nie będę was dręczył i sam odpowiem. Wyobraźcie sobie, iż przybyła tutaj dla frytek, tak nie przesłyszeliście się, dla frytek i dla ludzkiego jedzenia, które jest dla przybyszów z innego wymiaru nieziemsko pyszne.

Główny ziemski bohater zajmuje się masażem relaksacyjnym, dietetyką i ogólnie wszystkim związanym ze zdrowym trybem życia. Służyć on będzie naszej dzielnie walczącej z nadwagą elfce, radą, a niekiedy choćby i pomocną dłonią. Niestety, jego starania przypominają trochę walkę z wiatrakami bo bohaterka, to przypadek beznadziejny. Frytki są dla niej daniem na poły magicznym, daniem które co rusz wpędza ją w efekt jojo. Co by nasz bohater nie miał za prosto okazuje się, iż na ziemi przebywa więcej podobnych do wspomnianej leśnej elfki oryginałów z innego świata (jakimś cudem nic o sobie wzajemnie nie wiedzą). I tak między innymi mamy ogrzycę tyjącą od nadmiernego popijania piwa, nimfę ze sflaczałymi mięśniami, które nie pozwalają jej pływać, wilkołaczycę, która będąc w swojej zwierzęcej formie została przez ludzi przekarmiona, roślinę o kształcie człowieka, która ma problem ze słońcem i na koniec moja faworytka, mroczna elfka, która do rzucania czarów potrzebuje specjalnego ubrania, w które nie może się wcisnąć z powodu zbyt wielkiego tyłka. Jak łatwo zauważyć wszyscy oni mają problemy z nadwagą i w tym elemencie konieczna będzie pomoc ludzkiego masażysty. Oczywiście to tylko wycinek wszystkich bohaterów, a kreatywność twórców w tym zakresie budzi prawdziwy podziw.

Elf-san wa Yaserarenai, to niezobowiązująca komedia ecchi siłą rzeczy skierowana przede wszystkim dla mężczyzn. Bohaterek jest dużo i pomimo swoich sporych rozmiarów są całkiem atrakcyjne, opowiadane historie różnorodne, a porady udzielane w trakcie seansu wydają się trafne. Krótkie dwanastominutowe odcinki nie dają widzowi okazji by się nudził, grubo ciosane charaktery postaci zwiększają komizm, a lekki ton opowieści widocznie odpręża. Zdecydowanie guilty pleasure, ale bez obciachu.

Idź do oryginalnego materiału