Ania z "Rolnika" wreszcie przerwała milczenie. Zaczęła wszystko tłumaczyć

pomponik.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Ania Cieślińska i Marcin Kobierecki są jedną z dwóch par, które połączył 11. sezon "Rolnik szuka żony". Choć rolnik od początku był oczarowany piękną kandydatką, plotki o ich rozstaniu powracają przy każdej okazji. Ostatnio szczególnie przybrały na sile. Anna pojawiła się w sieci po dłuższym milczeniu - jedno zdanie wystarczyło, by na nowo wywołać wątpliwości fanów.


Anna i Marcin w programie "Rolnik szuka żony"


W 11. sezonie "Rolnik szuka żony" szczęście znalazły dwie pary: Dominika Leśnikowska i Rafał Gajda oraz Anna Cieślińska i Marcin Kobierecki. Sadownik i jego wybranka od razu przypadli sobie do gustu. Ania sama później przyznała, iż urok rolnika oczarował ją już na etapie wizytówek. Dlatego wysłała list, choć nigdy nie przypuszczała, iż weźmie udział w takim programie.
Marcin był nią tak zachwycony, iż zastanawiał się, czy nie oświadczyć się w finale "Rolnika". Ania chyba zdążyła dobrze poznać swojego wybranka, bo - przeczuwając jego zamiary - zastrzegła, iż wolałaby zachować tego rodzaju moment tylko dla siebie. Cieślińska nie lubi zresztą brylować przed kamerami i w mediach społecznościowych. Oczywiście natychmiast stało się to źródłem plotek.Reklama


Plotki o rozstaniu Ani i Marcina z "Rolnika"


Kilka tygodni temu wśród widzów "Rolnika" zaczęły krążyć plotki, iż w związku Marcina i Ani nie układa się już tak dobrze, jak na początku. Wystarczyło, iż rolnik dodał na Instagramie zdjęcie, na którym pozuje w pojedynkę - internauci już zastanawiali się, co się między nimi dzieje. W pod koniec grudnia jedna z internautek zapytała Annę wprost, czy rozstała się z Marcinem.
"Nic z tych rzeczy. Właśnie jesteśmy razem w trasie" - odpowiedziała natychmiast Anna.
Wybranka rolnika pokazała wtedy, iż wraz z Marcinem jadą do Gdańska. Była jednak wyraźnie zdenerwowana pytaniami wścibskich widzów.
"To jest nasze życie, a nie love story i jak to w życiu bywa - może być różnie i musimy myśleć o sobie, nie o oczekiwaniach innych" - ogłosiła nieco tajemniczo.
Później Cieślińska zamilkła na dłuższy czas. Dopiero teraz dodała nowy wpis.


Anna z "Rolnika" znów musi się tłumaczyć


Wczoraj na Instagramie Ani z "Rolnik szuka żony" niespodziewanie pojawiło się nowe zdjęcie. Ostatnio opublikowała coś 25 grudnia, fani mogli więc odetchnąć z ulgą, bo u jej boku pozował jak zwykle Marcin. Ale to opis zdjęcia zastanowił jedną z fanek.
"Gdańsk - grudzień 2024 r. Zostawiam na pamiątkę - bardzo udany wyjazd" - napisała Cieślińska, dodając zakochaną emotkę.
Pod postem wywiązała się nieco kuriozalna rozmowa z internautką.
"Zostawiam na pamiątkę? Hmmm" - napisała jedna z osób.
"Zła pamiątka?" - próbowała dopytać Anna.
"Nie, po prostu zdziwił mnie taki opis, jakby już było po wszystkim, a zostały tylko pamiątkowe zdjęcia. Tak to zrozumiałam" - ogłosiła fanka.
Anna natychmiast ucięła wszelkie domysły.
"Absolutnie nie - nie ma co się doszukiwać drugiego dna, bo go po prostu nie ma. Poza tym dalej napisałam: bardzo udany wyjazd. Nie dodawałabym wspólnych zdjęć, gdybyśmy nie byli razem" - wyjaśniła cierpliwie.
Całą sytuację dobrze podsumowuje komentarz innej internautki, która odniosła się do powyższej sytuacji.
"Trochę wam współczuję, bo nie możecie na spokojnie pielęgnować swojego związku. Każdy się doszukuje nie wiadomo czego. Życzę wam szczęścia, bo miłość już macie" - napisała rozsądnie.


Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Dominika i Rafał z "Rolnika" nie zdążyli wziąć ślubu, a tu takie doniesienia
Wielkie poruszenie w domu Kamili z "Rolnika". Nagle ogłosiła
Adrianna Tyszka z "Rolnika" chciała uciąć plotki. Nikt jej nie uwierzył
Idź do oryginalnego materiału