Ula była jedną z uczestniczek siódmej edycji "Sanatorium miłości", a w programie poznała Stanleya, z którym do dziś tworzy szczęśliwy związek. Po emisji finałowego odcinka Ula zabrała głos w sprawie wydarzeń z hitu Telewizyjnej Jedynki. Tak komentuje awanturę Ani i Ediego.
Ula z "Sanatorium miłości" szczerze o zachowaniu Ani
Relacja Ani i Ediego w siódmej edycji "Sanatorium miłości" od samego początku wywoływała ogromne emocje. Niestety, chociaż wydawało się ta dwójka ma się ku sobie to dość gwałtownie pojawiły się między nimi nieporozumienia. Edmund był zauroczony Anią i głośno mówił o swoich uczuciach, jednak Anna nie chciała stworzyć z nim romantycznej relacji. Uczestnik nie odpuszczał, co zmęczyło już Anię. W pewnym momencie doszło do potężnej awantury Ani i Ediego w "Sanatorium miłości', a po tych wydarzeniach Edi postanowił odejść z programu.
Teraz Ula, która została Królową Turnusu w "Sanatorium miłości", podsumowała awanturę Ani i Ediego. W rozmowie z Party.pl uczestniczka hitu Telewizyjnej Jedynki powiedziała wprost, co myśli o tej sytuacji.
Zobaczcie naszą rozmowę z Ulą z "Sanatorium miłości". Cały materiał wideo znajdziecie poniżej,
Zobacz także: "Będę ich bronić". Zdzisław nie zgadza się z krytyką Anny i Gosi po finale "Sanatorium miłości"