Angelina Jolie zabrała 16-letniego syna na salony. Knox wygląda jak młody Brad Pitt

gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Mario Anzuoni / YouTube.com/@conanobrien


Niedaleko pada jabłko od jabłoni. 16-letni Knox Jolie-Pitt coraz bardziej przypomina swojego ojca, czyli Brada Pitta.
Co za rzadki widok. Angelina Jolie w niedzielny wieczór zabrała na salony syna, którego ma z Bradem Pittem. Jak widzimy na zdjęciach z gali Governors Awards, hollywoodzkiej aktorce towarzyszył 16-letni Knox Jolie-Pitt, który - według "In Touch" - skradł show na czerwonym dywanie. Zagraniczne media zachwycają się jego metamorfozą. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, iż nastolatek w krótkich włosach coraz bardziej jest podobny do ojca.

REKLAMA







Zobacz wideo Tak wyglądał związek Angeliny Jolie i Brada Pitta



Knox Jolie-Pitt stylizuje się na Brada Pitta?
Angelina Jolie na ostatnim evencie zaprezentowała się w modnej złoto-kremowej sukni w stylu vintage i sandałach na platformie. Stylizację gwiazdy uzupełnił masywny diamentowy naszyjnik i wiszące srebrne kolczyki. Knox Jolie-Pitt był nie mniej elegancki. 16-latek założył czarny smoking i lakierowane buty z okrągłymi noskami. Jednak w oczy rzucała się przede wszystkim jego nowa fryzura na jeża. Przypomnijmy, iż dwie dekady temu identyczne włosy prezentował Brad Pitt. Aktor był wtedy jeszcze szczęśliwym mężem Jennifer Aniston, miał 41 lat i promował film "Troja". To jak wtedy wyglądał i jak teraz prezentuje się jego syn, zobaczycie w galerii na górze strony.







Angelina Jolie nie potrzebuje stylisty? Butik zabrał głos
Wydarzenie, na którym pojawiła się Angelina Jolie i Knox, uhonorowało osoby ze świata artystycznego - Quincy'ego Jonesa, producentki Jamesa Bonda: Barbarę Broccoli i Michaela G. Wilsona, filmowca Richarda Curtisa i reżyserkę castingu Juliet Taylor. Co ciekawe, tuż po gali głos w sieci zabrał butik, w którym gwiazda sprawiła sobie vintage kreacje. To, co zdradzili jego przedstawiciele, dużo o niej mówi. "Za każdym razem, gdy Angelina robi u nas zakupy, przychodzi sama. Jest bardzo obecna, zaangażowana i wybiera każdy element. Nigdy nie było z nią stylisty, który trzymałby ją za rękę. Nie potrzebuje też FaceTime'a z przyjaciółką, która by jej doradzała. Ona po prostu otacza się rzeczami vintage, które inspirują ją do tego, co założy w następnej kolejności. Wyglądała absolutnie magicznie" - czytamy w instagramowym poście The Kit Vintage.
Idź do oryginalnego materiału