Angelina i Sasza wygrali szóstą edycję programu Love Island. Zakochani zgarnęli nie tylko uczucie, ale też sporą sumę. Czy już wiedzą, co zrobią z wygraną?Ich plany trochę się różnią.
Love Island to program, który od pierwszego odcinka gromadzi przed telewizorami sporą liczbę widzów. Wielki hit Polsatu od dawna pojawia się na antenie, a w kolejnych sezonach nie brakuje wielu emocji. W końcu od samego początku chodzi o to, żeby uczestnicy znaleźli prawdziwą miłość. Do udziału w randkowym reality show mogą zgłaszać się jedynie single. Przed kamerami nie mogą mieć żadnych tajemnic. W tym sezonie pojawiło się jednak kilka niezbyt uczciwych osób.
Jeden z mężczyzn wszedł do show, mając dziewczynę, co udało mu się ukryć przed produkcją. Sprawa wywołała ogromne zamieszanie nie tylko wśród uczestników, ale także widzów, którzy nie ukrywali oburzenia. Minęło zaledwie kilka dni, a kolejny uczestnik przyznał się do kłamstwa. Pozostałym osobom mieszkającym z nim w pięknej willi wmówił, iż wcześniej walczył z nowotworem, co nie było prawdą.
Angelina i Sasha wygrali szóstą edycję Love Island. Na co przeznaczą wygraną?
Randkowy format właśnie zakończył swoją szóstą edycję. Reporterce Jastrząb Post udało się porozmawiać ze zwycięzcami programu, którzy zgarnęli nie tylko miłość, ale też główną nagrodę dinansową. Angelina i Sasha zdradzili, jak się czują tuż po finale:
Samopoczucie cudowne, jestem podekscytowana. Na pewno stęskniłam się za Warszawą, ale czuję się cudownie i tak naprawdę pełna energii i sił do dalszego działania – powiedziała Angelina.
Sasha dodał:
Ja jestem podekscytowany. Odzwyczaiłem się w ogóle od takiego życia w chaosie, bo tam naprawdę był spokój, taki totalny luz. Na razie jestem wyłączony.
Angelina wyznała, iż jeszcze nie zaplanowała, na co wyda pieniądze.
Pieniądze na pewno nie są ważne. choćby nie poruszaliśmy tego tematu. W tym momencie nie mam pomysłu- powiedziała Angelina.
Nieco odmienne zdanie ma Sasha:
Pieniądze są ważne, także podzielimy to na pół. Ja wydam swoją część, a później wspólnie wydamy Angeliny. Nie rozmawialiśmy choćby o tym, bo cały czas cos się dzieje. Cały czas rozmawialiśmy o uczuciach, bo cały czas coś się dzieje.
Kiedy poczuli, iż to jest właśnie to?
Ja mam tak, iż pierwsze spojrzenia już mi dużo mówią na ile będę zaangażowany. Jedyne, czego się nie spodziewałam, to to, iż będzie mi tak ciężko wyrażać uczucia, bo ja miałem je w głowie, ale cały czas się blokowałem i na początku musiałam trochę się zmuszać, aby coś powiedzieć, aż przyszedł moment, kiedy przypomniałem sobie, iż wiem, jak takie uczucia wyglądają i to powinno wychodzić naturalnie. Nie powinienem bać się tego powiedzieć. Na to potrzebowałem czasu. Zauroczyłem się od początku, tylko pracowałem nad tym, aby się nie bać do tego przyznać.
Angelina dodała:
To była pierwsza osoba, którą zobaczyłam wchodząc na willę i jak go zobaczyłam, to pomyślałam, iż coś u mnie w sercu zaczęło mocniej bić. Później czułam się niezręcznie, bo nie jestem przyzwyczajona, żeby samej robić pierwsze kroki. Ale Sasza zaczął ze mną rozmawiać i ja się w to bardzo wkręciłam.
Jak skomentowali sytuację z Danielem, który wszedł do programu pomimo tego, iż był w innym związku?
Nie wiedziałam tego. Byłam mega zaskoczona i byłam w szoku, iż taka sytuacja mogła się wydarzyć. Uważam, iż to było bardzo nieuczciwe wobec Natalii.
Sasha o sytuacji z Danielem:
Dziwna sytuacja. Mnie ona osobiście nie uraziła. Angelina odczuła ogromną empatię do Natalii, a mnie ta sytuacja nie uraziła, bo wiedziałem, iż on miał na to jakiś plan. Nie zrozumiałem po co to zrobił, bo mógłby to ukryć lepiej.
Jakie mają plany na najbliższą przyszłość:
Na początku na pewno nie będzie to łatwe, bo ja mam swoje obowiązki, pracę w Warszawie, Sasza też ma swoją pracę i ambicje i ja to szanuję. Ale już rozmawiamy o wspólnych planach. Potrzebujemy jeszcze troszeczkę czasu.- wyznała Angelina.
Oglądaliście Love Island?