Anecie Zając od lat towarzyszą wahania wagi. Gwiazda serialu "Pierwsza miłość" nigdy nie robiła tajemnicy z tego, iż są one skutkiem ubocznym choroby Hashimoto. Ta nieuleczalna choroba często powoduje zatrzymywanie wody w organizmie i puchnięcie, widoczne również na twarzy.
Aneta Zając żyje z chorobą Hashimoto
Zając przekonała się na własnej skórze, iż dobrze dobrane leki i dieta potrafią zdziałać cuda. 5 lat temu temu w wywiadzie dla "Vivy”"aktorka ujawniła, iż udało jej się zrzucić 10 kilogramów na diecie bogatej w błonnik. Oczywiście, wszystko przebiegło w porozumieniu z lekarzami. Reklama
Zając nie poprzestała wtedy na tych 10 kilogramach. Ze zdjęć, jakie zamieszczała na Instagramie, można było wywnioskować, iż w kolejnych miesiącach zrzuciła jeszcze więcej.
Aneta Zając znów walczy z wahaniami wagi
Efekt okazał się trwały, ale nie wieczny. Kilogramy w końcu wróciły. Jak wynika z najnowszego wpisu aktorki na Instagramie, minione miesiące upłynęły jej na szukaniu przyczyny.
Jak dała do zrozumienia, pochłonęło to wiele czasu i sił, ale najważniejsze, iż się udało. Na swoim Instagramie Zając zamieściła dwa zdjęcia, wykonane w odstępie niecałych trzech miesięcy. Jak na tak krótki czas, różnica jest ogromna. Zdjęcia opatrzyła podpisem:
"Marzec 2025 vs. styczeń 2025. Dwa zdjęcia – ta sama postać, ten sam serial… ale ja – trochę inna. Patrzę na siebie ze stycznia i mam ochotę mocno przytulić tamtą Anetę. Podziękować, iż znalazła w sobie siłę, by zrobić potrzebne badania, poszukać specjalistów i zawalczyć o siebie. Dzięki niej dziś jestem tu, gdzie jestem. Odpowiednia diagnoza i wsparcie bliskich, rodziny i przyjaciół, potrafi dać ogromną siłę. Tego dzisiaj jestem pewna i za to jestem ogromnie wdzięczna".
Fani Anety Zając mają swoje podejrzenia
Pod wpisem aktorki pojawiły się rozważania na temat możliwej diagnozy. Niektórzy podejrzewają insulinooporność, jednak Zając nie odniosła się do tych sugestii, ani nie ujawniła, co było przyczyną wzrostu, a potem spektakularnego spadku wagi. Dała tylko do zrozumienia, iż to może być problem przewlekły:
"To nie koniec tej drogi, ale idę dalej- silniejsza i spokojniejsza. jeżeli ktoś z Was właśnie stoi w miejscu, w którym ja byłam wtedy – przytulam mocno i trzymam kciuki. Bo już pierwszy krok to wielka wygrana. (…) Ciekawe, czy widzowie serialu zauważą różnicę… "
Zobacz też:
Zając w zupełnie nowej roli. Zrobiła to na oczach widzów "halo tu polsat"Aneta Zając zelektryzowała fanów zdjęciem ślubnym. Wreszcie jej się ułoży?
Prawda o "Pierwszej miłości" wyszła na jaw! Twórcy ujawnili kulisy produkcji