Andziaks zapewniła córce atrakcję. Zabrała ją na... przejażdżkę autobusem

gazeta.pl 13 godzin temu
Zdjęcie: Fot. KAPIF.pl, Instagram/@andziaks


Andziaks postanowiła zabrać córkę na przejażdżkę. I to nie byle jaką. Influencerka pojechała z pociechą komunikacją miejską.
Andziaks od lat prężnie działa w sieci. Na kanale na YouTube zgromadziła już ponad milion subskrybentów. Jej profil na Instagramie również ciągle rośnie w siłę - tam też może liczyć na miliony obserwatorów, którzy śledzą jej każdy krok. Nie da się ukryć, iż influencerka słynie z wystawnego i luksusowego życia, którym chętnie chwali się fanom. Wielu mogło się zdziwić, gdy Angelika Trochonowicz zapewniła córce specyficzną formę rozrywki... przejażdżkę komunikacją miejską.


REKLAMA


Zobacz wideo Andziaks nazwana "królową konsumpcjonizmu". Zdradziła nam, jaką ma najdroższą rzecz w szafie


Andziaks zaskoczyła. Wraz z córką jechały komunikacją miejską
Influencerka jeszcze do niedawna spędzała czas za granicą. Przez niemal dwa miesiące przebywała wraz z najbliższymi w Dubaju, pokazując drogie restauracje i luksusowe sklepy. Następnie wyjechali do Tajlandii, gdzie mogliśmy zobaczyć, jak wyglądają jej egzotyczne wakacje. Rodzina Trochonowiczów wróciła do domu i musiała powrócić do codziennych obowiązków. Jeszcze niedawno Andziaks pokazywała, jak lata pierwszą klasą, a teraz postanowiła trochę bardziej "przyziemnych rozrywek". Gwiazda pojechała z córką warszawską komunikacją miejską - i to dwukrotnie. Najpewniej była to pierwsza tego typu wycieczka Charlotte. "Zabrałam Charli na przejażdżkę autobusem" - napisała na InstaStories Angelika. Mama z córką wybrały się na zakupy. "Wracamy do domu. Autobus bardzo się spodobał" - przekazała celebrytka, dając znać, iż drugi raz zdecydowały się na tę formę transportu.


Andziaks z córką w autobusieOtwórz galerię


Andziaks w ogniu krytyki. Wszystko przez... konsumpcjonizm
Wypad Trochonowiczów do Dubaju wielu osobom nie przypadł do gustu. Pod filmikami, które publikowali z największego miasta w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, pojawiały się komentarze niezadowolonych fanów. Wielu nie podobało się ciągle pokazywane zakupów i nadmierny konsumpcjonizm w wykonaniu influencerki. "Te vlogi z Dubaju mi nie podeszły", "Ktoś ma pieniądze, to sobie kupuje, jego hajs. Ale z drugiej czy to już nie jest jakieś uzależnienie?", "Konsumpcjonizm, kasa, zero wartości. 100 kg ubrań? To nie jest normalnie niestety", "Ostatnio przestałam was oglądać, bo prócz hoteli sklepów i restauracji niczego nie pokazujecie, straszna próżność, nic ciekawego" - grzmieli internauci pod vlogami z podróży Andziaks.
Idź do oryginalnego materiału