Angelika Zając, znana w sieci jako Andziaks, wzięła ślub. Kim zainspirowała się przy doborze dekoracji? Jak reaguje na porównania do Karoliny Pisarek?
Dwa miesiące temu odbył się huczny ślub youtuberki Andziaks (Angeliki Zając) i jej partnera Luki (Łukasza Trochonowicza). Panna młoda pojawiła się w pięknej kreacji Roberta Czerwika, a weselne dekoracje utrzymano w szafirowym kolorze. Skąd pomysł na taką stylizację? Reporterka Jastrząb Post zapytała o to świeżo upieczoną żonę.
Nie obyło się też bez pytań o ślub Karoliny Pisarek. Część mediów bowiem porównywała ze sobą wesela dwóch influencerek. Co Andziaks myśli o takich porównaniach?
Andziaks o swoim weselu. Co nam zdradziła?
Nasza rozmówczyni potwierdziła, iż szafirowe dekoracje zaczerpnęła ze ślubu Joanny Przetakiewicz.
Bardzo mocno się zainspirowałam, ponieważ początkowo chciałam zrobić wszystko w bieli – bieli ze złotym kolorem. Natomiast to było oklepane. My podjęliśmy decyzję już rok wcześniej, iż będzie biel, ale nagle – miesiąc przed naszym ślubem – były cztery bardzo ładne wesele, gdzie były białe kwiaty, były złote dodatki i ja mówię: „Chciałabym coś innego”. Szukaliśmy w internecie, co to może być. Jakie kwiaty, jaki kolor? Może różowy? Ale różowy też już jest oklepany… Ja chciałam mieć coś wyjątkowego. No i nagle natrafiłam na ślub Joanny Przetakiewicz. I stwierdziłam: „To jest ten kolor!”. I postanowiłam, iż będzie szafir.
Andziaks nie kryła, iż ten kolor bardzo się jej podoba.
Ten kolor jest piękny. Ma w sobie klasę, elegancję, coś takiego… innego.
Czy takim doborem dekoracji zapoczątkuje nową modę?
Ja to już wiem, bo bardzo dużo moich obserwatorek, które w tym roku miały ślub, wysłało mi zdjęcia, z których wynika, iż gwałtownie zmieniły kwiaty na szafirowe. Także bardzo mnie to cieszy.
Bardzo odważnie odniosła się do porównań jej ślubu do ceremonii Karoliny Pisarek.
To chyba media przedstawiały to jako rywalizację. My nie chciałyśmy rywalizować. Znamy się bardzo długo. Dla nas to był magiczny moment, iż powiemy sobie „tak”. Nie chcieliśmy choćby robić wielkiego szału. Ale to media zgarnęły nasze zdjęcia. I faktycznie wtedy pojawiły się jakieś porównania. To jest niesmaczne.
Dodała, iż jedna i drugo ceremonia była piękna.
Zarówno mój ślub, jak i Karoliny był piękny. Uważam, iż nie było rywalizacji ze strony mojej, jak i Karoliny.
Który prezent ślubny wprawił ją w największe zaskoczenie?
Chyba żaden, bo my dostaliśmy same koperty. Ale dostaliśmy też ładne szklanki Versace z wybitym logiem tej marki.
Czy była jakaś pusta koperta?
Nie, goście byli bardzo hojni, za co im oczywiście dziękujemy. Zresztą nie oczekiwaliśmy tego. Od początku mówiliśmy, iż nie chcemy ani kwiatów, ani alkoholu, ani prezentów. Dla nas najważniejsze było to, żeby goście pojawili się na naszym ślubie. Nie liczyliśmy na prezenty.
Czy jakaś kwota włożona do koperty ją zaskoczyła?
Wszystkie mnie zaskoczyły, bo nie wiedziałam, iż aż tyle daje się do kopert. Ja ostatni raz byłam na weselu 10 lat temu. Wtedy były ustalone inne kwoty. Każdy gość był hojny, więc nie narzekaliśmy. choćby jakby były puste, to też byśmy nie narzekali.
Andziaks dużo wydała na swoje wesele? Czy coś zrobiła barterowo?
Bardzo dużo wydaliśmy i bardzo mało zrobiliśmy barterowo. W dniu ślubu nie chcieliśmy relacjonować i wstawiać materiałów (do social mediów). Ja i tak miałam czas, iż coś zripostowałam i wstawiłam na swój Instagram. Nie chciałam mieć zobowiązań. Mieliśmy tylko z dwie albo trzy współprace.
Zachęcamy do odsłuchania pełnej rozmowy.