Popularna influencerka Andziaks po raz kolejny zaskakuje fanów swoim świątecznym biznesem. Tym razem jej kalendarz adwentowy na 2025 rok bije rekordy cenowe, osiągając kwotę, która każe wielu osobom dwa razy pomyśleć przed zakupem. Co kryje się w tym ekskluzywnym produkcie i dlaczego budzi tyle emocji?
Miłość do świąt zamieniona w biznes
Andziaks, znana z pasji do Bożego Narodzenia, konsekwentnie rozwija swoją markę Twinkle Candle. W tym roku influencerka wypuściła nową edycję kalendarza adwentowego, który pozostało droższy niż poprzednie. Cena wynosi aż 899 złotych, co stanowi wzrost w porównaniu do lat ubiegłych. Produkt skierowany jest do miłośników luksusowych świątecznych gadżetów, ale nie wszystkim przypada do gustu.
Co kryje się wewnątrz kalendarza?
Kalendarz zawiera 19 pełnowymiarowych produktów o łącznej wartości 1130 złotych, co oznacza oszczędność 231 złotych dla kupujących. W środku znajdziemy bogatą kolekcję świątecznych kosmetyków i zapachów, idealnych na zimowe wieczory.
- Kilka świec o zimowych aromatach
- Woski zapachowe w różnych wariantach
- Dwa dyfuzory z patyczkami
- Ceramiczny kominek do palenia wosków
- Żele pod prysznic, peeling i balsam do ciała
- Sól do kąpieli, mydło oraz dwa kremy do rąk
- Zapach do samochodu i dwie mgiełki
- Zapałki w szklanej fiolce
“Nasz kalendarz zawiera aż 19 pełnowymiarowych produktów. Wartość produktów kupowanych osobno to 1130 zł, a oszczędność dla klienta wynosi 231 zł. Ekskluzywny, elegancki i przepełniony magią Świąt Bożego Narodzenia – taki właśnie jest nasz zupełnie nowy kalendarz adwentowy Twinkle Candle!” – opis ten pochodzi z materiałów promocyjnych marki, podkreślających unikalność i wysoką jakość zawartości.
Reakcje fanów
Premiera kalendarza wywołała burzę w sieci. Wielu internautów narzeka na wysoką cenę, nazywając ją “kosmiczną”. Na platformie X pojawiły się komentarze w stylu: “Kalendarz dla bogatych ludzi, niestety nie dla przeciętnych”. Inni chwalą jakość i wartość produktów, widząc w tym okazję do świątecznego luksusu.
Podobne opinie powtarzają się w mediach. Fani wyrażają niedowierzanie, a niektóre portale lifestyle’owe podkreślają, iż Andziaks ma smykałkę do biznesu, przekuwając pasję w dochodowy projekt.
Porównanie z poprzednimi edycjami
W 2024 roku kalendarz kosztował mniej, co sprawia, iż tegoroczna cena wydaje się jeszcze bardziej kontrowersyjna. Mimo to sprzedaż ruszyła dynamicznie, a influencerka promuje produkt jako must-have dla fanów świątecznej magii.
ZOBACZ TAKŻE: Andziaks wybrała stylowy garnitur. Stylizacja influencerki jest warta ponad 2000 złotych
Andziaks udowadnia, iż influencerzy mogą budować imperia biznesowe wokół swoich pasji. Czy wysoka cena odstraszy klientów, czy wręcz przeciwnie – podkreśli ekskluzywność?
Czas pokaże, jak rynek zareaguje na ten świąteczny hit.
Źródło: Instagram






