Andrzej Seweryn jakiego jeszcze nie widzieliśmy! Ta rola może przejść do historii

viva.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Bartek Wieczorek/Visual Crafters


Nowa ekranizacja „Lalki” zapowiada się jako jedna z najważniejszych premier filmowych nadchodzącego roku. Reżyser Maciej Kawalski postawił na mocną, gwiazdorską obsadę. W roli Tomasza Łęckiego zobaczymy Andrzeja Seweryna – aktora, którego styl i elegancja doskonale wpisują się w klimat powieściowego bohatera. Zdjęcia do filmu rozpoczną się już 22 lipca 2025 roku, a sceny powstaną m.in. w Warszawie, Łodzi i Paryżu.

Powrót do klasyki "Lalki" w wielkim stylu

Reżyserem nowej adaptacji „Lalki” jest Maciej Kawalski, twórca m.in. „Niebezpiecznych dżentelmenów”, który podjął się zadania odświeżenia tej kanonicznej powieści Bolesława Prusa w sposób zarówno wierny literackiemu pierwowzorowi, jak i atrakcyjny wizualnie dla współczesnego widza. Za produkcję odpowiada Gigant Films we współpracy z Telewizją Polską.

Zdjęcia do filmu ruszają 22 lipca 2025 roku i potrwają do grudnia. Ekipa odwiedzi cztery miasta: Warszawę, Łódź, Wrocław oraz Paryż – miasto, które odegra istotną rolę w wątku podróży Wokulskiego i odda klimat kosmopolitycznego świata XIX wieku.

Andrzej Seweryn jako Tomasz Łęcki – arystokrata z klasą

Wybór Andrzeja Seweryna do roli Tomasza Łęckiego wydaje się naturalny. Aktor wnosi do roli postać pełną sprzeczności – zarazem dumną i komiczną, przywiązaną do arystokratycznych tradycji, ale żyjącą ponad stan. Sam Seweryn określił Łęckiego jako „urokliwego, tragicznego i śmiesznego zarazem”. Dodał również, iż jego bohater „trzyma fason, choć grunt usuwa mu się spod nóg”, co czyni z tej roli interesujący portret psychologiczny człowieka wypartego przez nowoczesność.

To nie pierwsza rola Seweryna w adaptacjach literackich. Jego doświadczenie teatralne i filmowe, m.in. w produkcjach Andrzeja Wajdy i w Comédie-Française, daje gwarancję głębi i klasy aktorskiej.

  • ZOBACZ TEŻ: Bridget Jones z Powiśla wchodzi do gry! Ta komedia pokaże ci, jak żyć, by nie zwariować

Obsada, która budzi emocje

Poza Sewerynem na ekranie zobaczymy również:

  • Marcina Dorocińskiego jako Stanisława Wokulskiego,

  • Kamilę Urzędowską jako Izabelę Łęcką,

  • Marka Kondrata, Agatę Kuleszę i Maję Komorowską w rolach drugoplanowych.

Dobór aktorów wskazuje na produkcję, która chce połączyć wysoką jakość artystyczną z popularnością wśród szerokiej widowni. Dorociński, z charyzmą i doświadczeniem w rolach skomplikowanych mężczyzn, ma szansę stworzyć nowego, niejednoznacznego Wokulskiego, natomiast Urzędowska może nadać postaci Izabeli nowe, bardziej wyraziste rysy.

Wielowymiarowy portret epoki

„Lalka” w tej wersji ma być nie tylko klasyczną ekranizacją, ale też opowieścią o uniwersalnych mechanizmach społecznych: rozdźwięku między klasami, potędze pieniądza i złudzeniach romantyzmu. W warstwie wizualnej film ma korzystać z bogatej scenografii oraz własnoręcznie wykonanych kostiumów.

Reżyser zapowiada też, iż produkcja położy duży nacisk na autentyczność realiów historycznych, jednocześnie podkreślając współczesne analogie. Film ma być estetycznie wysmakowany, ale emocjonalnie intensywny.

Co dalej? "Lalka" wkroczy na ekrany w 2026

Premiera filmu planowana jest na 2026 rok, a nowa „Lalka” już teraz budzi ogromne zainteresowanie. Udział Andrzeja Seweryna, legendy polskiego aktorstwa, w roli Tomasza Łęckiego to nie tylko castingowy strzał w dziesiątkę, ale też zapowiedź produkcji, która może na nowo rozpalić zainteresowanie klasyką polskiej literatury.

W oczekiwaniu na pierwszy teaser – jedno jest pewne: Tomasz Łęcki w wykonaniu Seweryna będzie postacią, o której długo się nie zapomni.

  • SPRAWDŹ TEŻ: Zapomnij o zagranicznych hitach. Ta polska perełka z Więckiewiczem rozbija bank na Netflixie
Idź do oryginalnego materiału