"Andor" – twórca wyjaśnia zakończenie serialu. Skąd ta bolesna scena w finale i co dokładnie oznacza?

serialowa.pl 5 godzin temu

Wraz z 12. odcinkiem 2. sezonu „Andora” jedna z najmocniejszych opowieści w kanonie „Gwiezdnych wojen” w historii dobiegła końca. Skąd decyzja, by w finale pozostawić z nas tym obrazem? Spoilery.

Na przestrzeni dwóch sezonów „Andor” pokazał widzom poruszającą historię ludzi walczących o „wschód, którego nigdy nie zobaczą” – parafrazując Luthena (Stellan Skarsgård). Ostatnie ujęcia finału dobitnie nam o tym przypomniały, ale i zostawiły sporo nadziei.

Andor sezon 2 – wyjaśnienie zakończenia serialu

Wiedzieliśmy, iż historia Cassiana Andora (Diego Luna) zmierza do ostatecznego poświęcenia tego bohatera w filmie „Łotr 1” – serial, którego twórcą jest Tony Gilroy, zadbał jednak o to, by śmierć rebelianta jawiła się jako triumf i domknięcie całej jego wędrówki w poszukiwaniu celu w galaktyce. Teraz showrunner zdradził, skąd pomysł, by ostatnie chwile „Andora” spędzić z Bix (Adria Arjona) i dzieckiem, o którego istnieniu Cassian nigdy się nie dowiedział.

— Chciałem, żeby to było pełne nadziei, acz tym samym jeszcze bardziej bolesne. To jeszcze jedna rzecz, którą [Cassian] poświęcił, choćby o tym nie wiedząc – czytamy na Radio Times.

„Andor” (Fot. Lucasfilm/Disney+)

Gilroy dodał, iż Bix wiedziała o tym, iż jest w ciąży, gdy podjęła decyzję o rozstaniu z Cassianem w 9. odcinku 2. sezonu.

–Chciałem też upewnić się, iż ludzie rozumieją – o ile mieli jeszcze jakieś wątpliwości – dlaczego Bix odeszła. To skomplikowana chwila, gdy ona odchodzi. A ta scena wyjaśnia, co się najprawdopodobniej działo.

W osobnym wywiadzie – tym razem dla Vanity Fair – twórca „Andora” doprecyzował, co przesądziło o tym, by zakończyć serię nie na Cassianie, ruszającym na misję, którą pokaże „Łotr 1”, a właśnie krótkim epilogiem na planecie Mina-Rau, sugerującym, iż dziedzictwo i pamięć o Andorze realizowane są dalej.

— Chodzi o nadzieję, prawda? Przy całej surowości tego serialu i całej wyboistej drodze, którą tak wiele postaci musiało przebyć, zbrodnią przeciwko opowieści i zbrodnią przeciwko temu, w co naprawdę wierzę, byłoby, gdybym nie umieścił na końcu odrobiny nadziei. (…) Trzeba na sam koniec postawić świeczkę w oknie – w przeciwnym razie nie byłoby to wszystko tego warte. Potrafię pisać dość ciężko, ale naprawdę w to wierzę.

Wraz z końcówką „Andora” Tony Gilroy – przynajmniej na chwilę obecną – rozstaje się z uniwersum „Gwiezdnych wojen”. Zapytany o kolejne projekty, wyjawił tylko, iż próbuje uzyskać finansowanie na pełnometrażowy film „Behemoth”, w którym ma zagrać Oscar Isaac – o ile doczeka się realizacji, produkcja przyglądnie się branży filmowej od strony kompozytorów ścieżek muzycznych.

Nim złożymy „Andora” do grobu – dosłownie i w przenośni – wróćmy jeszcze do poprzednich odcinków znakomitego serialu. jeżeli nie mieliście jeszcze okazji, zerknijcie też, jakie kontrowersje wśród niektórych fanów wywołała scena napaści seksualnej na Bix. Sprawdźcie też, co o scenie historycznego pocałunku myśli sam twórca.

Andor – cały serial dostępny na Disney+

Idź do oryginalnego materiału