Anda Rottenberg: nie jestem ateistką, ale do spowiedzi nie chodzę

wiadomosci.onet.pl 6 godzin temu
- Gdybym wiedziała, iż pani będzie mnie tak pytać o Boga, to bym tu nie przyszła - mówi Anda Rottenberg do Magdaleny Rigamonti. I dodaje: ja nie chodzę do spowiedzi. Palę, piję, ale seksu już nie uprawiam. Wyczerpałam ten limit. jeżeli Bóg istnieje, to jest ponad religią. Na pewno istnieje jakaś energia, ale nie potrafię tego określić, nazwać, to zbyt intymne.
Jedna z najbardziej znanych krytyczek sztuki, w podcaście "Rachunek sumienia", wspomina także najszczęśliwsze momenty swojego życia, podkreślając, iż zawsze były to raczej sekundy, chwile, a nie długie okresy.
Idź do oryginalnego materiału