Premiera ich drugiego albumu„Melancholia” zaplanowana jest na 19 września 2025 roku. Po debiucie z 2020 roku „The Veil” zespół Ancient Thrones , tytani progresywnego death metalu z Halifax w Kanadzie, udostępniają swój drugi singiel i tytułowy utwór, któremu towarzyszy nowy teledysk.
Przy 260 uderzeniach na minutęAncient Thronesprzedstawia głównego bohatera swojego albumu koncepcyjnego, jego stan i sposób, w jaki opisuje poczucie bycia nie na miejscu, wciągając słuchaczy do swojej psychiki.
„Z niesłabnącą intensywnością od pierwszej sekundy, tytułowy utwór „Melancholia” jest po prostu demonstracją tego, co chcieliśmy osiągnąć na tym albumie. Żaden instrument nie wyróżnia się bardziej niż inne w tym utworze, przedzierając się przez mnóstwo chaotycznych riffów, szybkich blastów i błyskawicznych wokali w tempie 260 uderzeń na minutę, zanim osiągnie punkt krytyczny, w którym zmieniamy scenariusz, witając zmiany zarówno muzyczne, jak i tekstowe. jeżeli lubisz wplatać emocje w swój ekstremalny metal, to ten utwór jest dla Ciebie” –dodaje basista Matt LeBlanc.
Obejrzyj i posłuchaj teledysku do utworu„Melancholia” na kanale Slam Worldwide pod adresem
Założony w 2011 roku i odrodzony w 2018 roku wraz z pojawieniem się gitarzysty i kompozytora Dylana Wallace’a,Ancient Thrones wykreował nową tożsamość, zakorzenioną w szybkich, ekstremalnych, progresywnych, kinowych i egzystencjalnych pejzażach dźwiękowych. W utworze „Melancholia”zespół rozpoczyna 42-minutowe zejście w egzystencjalne wyczerpanie, dostarczając bezkompromisowy, ekstremalny album koncepcyjny, który łączy w sobie zawrotną prędkość, kinową narrację i emocjonalną brutalność.
Od chaotycznego utworu otwierającego „A Moon Fused Key” po przesycony doomem utwór zamykający „Vacant”, zespół obnaża surową intensywność i surową wrażliwość. Narracja podąża za daltonistą, który porusza się po halucynogennych wizjach w poszukiwaniu sensu, odbywając niepokojącą podróż przez idealizm, lęk i transformację. Po pięciu latach tworzenia,Ancient Thronesz dumą ujawnia ten nowy rozdział, zapraszając słuchaczy do oswojenia się z chaosem i poczucia czegoś prawdziwie nienaturalnego.
„W przypadku tego albumu, produkcja była dla nas priorytetem. Skrupulatnie i mozolnie spędziliśmy kilka godzin, dopracowując każdy ton, nutę, warstwę, wokal itd. Mieliśmy szczęście, iż mieliśmy czas i wolniejszy świat po swojej stronie podczas produkcji. Wszystko na tym albumie zostało przemyślane i w pełni dopracowane. Stworzenie tego albumu zajęło nam 5 lat, z czego jeden rok poświęciliśmy jedynie na doskonalenie naszych umiejętności i technik, aby móc grać ten materiał. Jesteśmy szybsi, bardziej techniczni i skupiamy się wyłącznie na tym, aby ten album powalał na kolana od stóp do głów” –mówi Leblanc.
Łącząc w sobie surową dzikość black metalu, brutalną krawędź death metalu z lat 2000. i precyzję współczesnego tech death metalu,„Melancholia”to pozycja obowiązkowa dla fanów Archspire, The Red Chord, Deafheaven i The Faceless.
Zamówienia przedpremierowe albumu (winyl, wersja cyfrowa) (premiera 19 września 2025 r.) –https://ancientthrones.bandcamp.com
Muzyka jest rzeczywiście gwałtowna, i to natychmiast, eksplodując w eksplozji turbulentnych riffów, mocno falujących tonów basowych i wściekłych beatów. Gitary dziko wiją się i gwałtownie wystrzeliwują w szalonych kątach, niczym w kalejdoskopie, a słowa wyrywają się z nich w równie zjadliwych, żrących krzykach. Wdzierają się dysonansowe i ponure tony, wraz z gardłowymi rykami, wybuchami blast-beatów i miażdżącymi uderzeniami, a riffy zdają się kipieć agonią, dodając kolejne wymiary mroku do dominującej manifestacji delirium w utworze. Wspierany pulsującym i niezwykle headbangingowym groovem, utwór wprowadza również kolejny wymiar – upiorne gitarowe solo, które powoli wije się, jasno wiruje i ewoluuje w urzekającą harmonię, niczym kusząca i uwodzicielska obecność, która manifestuje się w chaosie. – No Clean Singing (singiel – A Moon Fused Key – 2025)
Co prasa napisała o filmie „The Veil” z 2020 roku:
„Atak na całego, utwór (The Sight of Oblivion) oferuje miażdżące rytmy, brutalną, szarpaną i tnącą grę gitar, palące, czarne wrzaski i bezlitosne ryki. W tym ataku słychać bezczelną, niemal nieokiełznaną jakość, generowaną przez wrzeszczące, gwałtownie wirujące solówki, basowe nuty przypominające magmę i gwałtownie zmieniające się, łamiące kości perkusje. Ale w tym ataku pojawiają się również płynne, kręte melodyjne solówki, których melodyjne, wibrujące tony nadają muzyce tajemniczy, hipnotyzujący i żałobny charakter. A pod koniec jedna z tych solówek przeradza się w palącą progi ekstrawagancję na dwie gitary, która naprawdę przyspiesza bicie serca.” – No Clean Singing (2020 – The Veil)
„Prawie godzinny album The Veil zasługuje na taki czas trwania dzięki zwięzłym kompozycjom i arsenałowi porywających riffów. Akustyczne wytchnienie w „Sentient” i melodyjny smutek w „Permanent” ujawniają ciężar albumu. Jednak album czerpie siłę z tych zamyślonych momentów. Pełen zwinnych cięć w wykonaniu Dylana Wallace’a i Nicka Lesliego, The Veil nigdy nie ulega powadze swojego tematu. The Veil pozostaje poruszającym odsłuchem aż do ostatniej, agonalnej nuty.” – Decibel Magazine (2020 – The Veil)
„Chłopaki z baraków i Hobo With a Shotgun to nie jedyne media z Nowej Szkocji, które powinny Cię ekscytować.” – MetalSucks
„Od potężnych sekcji tremolo i miażdżących riffów po zaskakująco melodyjne harmonie gitarzystów Dylana Wallace’a i Nicka Leslie, Ancient Thrones z pewnością dopracowali ten utwór do perfekcji.” – GearGods
„Od miażdżących ziemię riffów i roztapiających twarz gitarowych solówek, po dominujący temat żalu i zniszczenia, który obejmuje cały album, ten singiel naprawdę zwiększa intensywność” – Bravewords
Kanadyjski zespół Ancient Thrones łączy black, death i thrash metal z progresywnymi nurtami na The Veil. Są podobienstwa do Skeletonwitch, ale ich brzmienie pozostało bardziej dynamiczne. Utwory są w równym stopniu agresywne i inteligentne, a ich dynamika jest zróżnicowana. Zespół ma w sobie zarówno podły i surowy charakter, jak i nowatorskie myślenie. To wszystko sprawia, iż słucha się ich z kreatywnością i dynamiką. – Heavy Music Headquarters (2020 – The Veil)
„Nagroda za najbardziej ambitny album 2020 roku ma już wyrytą w marmurze nazwę Ancient Thrones. Kto z Was ma ochotę na 56-minutową sagę blackened death metalu z epicką refleksją nad zejściem jednego człowieka do zaświatów? Żaden zespół nie uważał za możliwe napisanie metalowej wersji „Siódmej pieczęci” Ingmara Bergmana, ale ten kwartet z Nowej Szkocji to nie byle jaki zespół. To niezwykła podróż dla kontemplacyjnego umysłu”. – Scream Blast Repeat (2020 – The Veil)
„The Sight of Oblivion i The Millionth Grave to utwory przesiąknięte dzikością i okrucieństwem, jakich może dostarczyć tylko zespół obeznany z blackened death metalem. 8,5/10” – Games, Brrraaains & A Head-Banging Life (2020 – The Veil)
„W tym nowym wcieleniu Ancient Thrones wkroczyli na terytorium stricte black/death, produkując album pełen miażdżących riffów, zawiłych struktur utworów i technicznej muzykalności, przeplatanej nastrojowymi fragmentami i epickimi, a momentami wręcz śmiałymi melodiami, graniczącymi z muzyką kaskaderską. Produkcja idealnie wpisuje się w ten styl, będąc ciężką i szorstką, a jednocześnie dając utworom wystarczająco dużo przestrzeni na rozwinięcie się… fani bardziej epickiego i melodyjnego black/deathu z pewnością będą chcieli posłuchać The Veil. 4/5” – The Metal Crypt (2020 – The Veil)
„To szybki, thrashujący, ekstremalny metal z wrzaskiem i growlem oraz headbangingowym charakterem. Łączą w sobie elementy thrashu, black metalu i death metalu, ale ich sposób grania nikogo nie zmyli. To metal, który ma porwać fanów. Jest dość thrashowy, brutalny, ale też melodyjny, a partie gitarowe mają wiele do zaoferowania, zarówno w riffach, jak i melodiach.” – Metal Bulletin (2020 – The Veil)