Gatunek ciężki.
Czy musiało dojść do tej współpracy? Skoro doszło, to widać musiało. Połączenie na jednej płycie Alex Freiheit i Aleksandry Słyż niekoniecznie należało do gatunku zdarzeń dających się przewidzieć, aczkolwiek z punktu słyszenia po zaznajomieniu się z całością, owa kooperacja wydaje się oczywista. Niemal jakby obie nagrywały wcześniej tylko po to, aby dojść do punktu stycznego. „GHSTING” to tytuł płyty, którą z całą pewnością można zaszeregować jako kaliber ciężki.
Ciężkość swą rozłożyłbym w połowie na muzykę, a w połowie na słowa. Zastrzegę, iż jest to osąd zbudowany na więcej niż dwóch przesłuchaniach, bo jedynie po pierwszym człekowi w pamięci utkwią głównie słowa. Otóż już z początkiem drugiej minuty otwierającego utworu „303 Eyelashes Out” pada takie zdanie: „Kobiety z wypadającymi macicami od aerobiku wypuściły swoje suki z domów”. Z tego jednego zdania zbudować możemy już dwa wnioski. Po pierwsze część liryczna silnie literacką jest, a po drugie całość jest w języku polskim, co o tyle istotne, iż wydawcą jest włoski Maple Death.
Widać siła słów Freiheit jest tak ogromna, iż choćby zagraniczny wydawca się ugiął i zakładam, iż mógł zrozumieć. Intensywność słów kierowanych ku naszym uszom jest ogromna. Żarliwość wykonania trafia wprost w bebechy. Monologi miejscami są transowe, miejscami poetyczne, a miejscami dosadne. Ten miks może kierować myśli ku Dorocie Masłowskiej. Zresztą w jednym z utworów postać pisarki się pojawia. Jednak potwierdzenia o trafności mojego spostrzeżenia próżno szukać w tekstach, więc pozostaje jedynie intuicja niżej podpisanego.
Pisałem jednak, iż muzycznie Słyż nie ustępuje wokalistce. „Her Panties” muzycznie jest bezlitosny. Żadna tam ścieżka dźwiękowa, a dronowe zasnucie, które wyszło spod ręki mistrzyni. W „Unwashed (105 Oven)” muzyka nabiera potęgi. To połączenie w pełni daje nam coś z pogranicza dźwiękowego spektaklu, pełnego ekstatycznych momentów. Jedyny problem jaki tu mam, to z powtarzalnością. Płyt z muzyką – wiadomo – słucha się często, tu nie byłbym pewien czy powtórzenia częste są możliwe. Nie dlatego, iż album gorszy, a z powodu ciężkości. Trzeba być w formie, by to dźwignąć. Niemniej przesłuchanie raz – od deski do deski – wydaje się być obowiązkową lekturą.
Maple Death | 2025
Bandcamp: https://mapledeathrecords.bandcamp.com/album/ghsting
FB Słyż: https://www.facebook.com/aleksandraslyz
FB Maple: https://www.facebook.com/mapledeathrecords