Aleksandra Żebrowska jest jedną z tych znanych osób, które w sieci pokazują, jak wygląda macierzyństwo i codzienne życie mamy bez upiększających filtrów. Fani cenią ją za szczerość i otwartość. Często podkreśla w wywiadach, iż bycie mamą czwórki dzieci nierozerwalnie wiąże się z nieustannym chaosem. W najnowszej rozmowie z Larą Gessler na kanale "Kocham żłobek" na platformie YouTube Aleksandra Żebrowska przyznała, iż mimo ogromnej cierpliwości i wyrozumiałości wobec dzieci, jej także zdarzają się momenty kryzysu.
REKLAMA
Zobacz wideo Doda znów będzie szukać miłości w Polsacie? Mówi o "pasożytach"
Aleksandra i Michał Żebrowscy otworzyli się na temat rodzicielstwa. "To doprowadza do szału"
Aleksandra i Michał Żebrowscy wychowują razem czwórkę dzieci: Franciszka, urodzonego w 2010 roku, Henryka (2013), Feliksa (2020) i córkę Łucję, która przyszła na świat w 2022 roku. Para spotkała się z Larą Gessler na szczerą rozmowę na temat rodzicielstwa, którą możecie zobaczyć na kanale "Kocham żłobek" w serwisie YouTube. Aktor przyznał, iż kiedy obserwuje swoją żonę zajmującą się dziećmi, zauważa, jak trudne jest to wyzwanie, także w aspekcie fizycznym.
Ola jest wiecznie ciągnięta za włosy i za rękę (...) Jest traktowana jak taki przedmiot w zasadzie (...) to jest jakieś cierpienie
- podkreślił Michał Żebrowski. Aleksandra Żebrowska przyznała, iż kiedy wiele spraw nakłada się naraz, zdarzają się kryzysowe momenty. - Jest coś takiego, iż jak jesteś zmęczonym do tego wszystkiego, to bardzo drażni. Ja po prostu mam takie przebodźcowanie poziom hardce'orowy i właśnie to ciągnięcie za włosy i "mamo, mamo". Kiedyś to choćby policzyłam, iż to nie mija choćby minuta między jednym mamo a drugim mamo - zaczęła. W dalszej części wypowiedzi podkreśliła, kiedy osiąga swój limit. - I to jest okropne, ale właśnie dlatego okropne, iż w połączeniu z takim zmęczeniem, przebodźcowaniem, to jest po prostu mieszanka wybuchowa (...) o ile masz w tym czasie załatwić, zadzwonić, umówić nie wiem, lekarza, dentystę, czy odpisać na jakiegoś maila, czy czekasz na jakiś telefon i to wszystko dzieje się na raz... To doprowadza do szału - podkreśliła.
Aleksandra Żebrowska o momentach kryzysu w wychowywaniu dzieci. "Zrobiło mi się głupio"
Aleksandra Żebrowska w rozmowie z Larą Gessler podkreśliła, iż w relacji z dziećmi ma w sobie ogromne pokłady cierpliwości, ale i jej w trudnych momentach zdarza się unieść emocjami. - Generalnie jestem dosyć cierpliwą osobą. Potrafię się wkurzyć też. Nie jestem osobą, która ze wszystkim negocjuje, też się wkurzam. Długo negocjuję, to prawda. Nie da się wiecznie w spokoju wszystkiego załatwiać. Ostatnio też jak byłam przebodźcowana i zmęczona, i pamiętam, iż dzieciaki mi wjechały wózkiem w piętę. Tak wrzasnęłam na nich, iż aż zrobiło mi się głupio. Tego już nie jesteś w stanie skontrolować - wyznała.











