Aleksandra Żebrowska od lat prowadzi konto w mediach społecznościowych. Żona uznanego aktora chętnie pokazuje jak wygląda jej codzienność z czwórką dzieci. Celebrytka nie stara się lukrować rzeczywistości, ukazując, iż nie zawsze ma się czas na makijaż czy umycie włosów. Tym razem postawiła na niecodzienną fryzurę i paradowała ze stanikiem we włosach.
REKLAMA
Zobacz wideo Taką radę dla młodych ludzi ma Anna Lewandowska
Aleksandra Żebrowska w staniku na głowie. Co się wydarzyło?
Aleksandra Żebrowska nie może narzekać na nudę. Nie dość, iż wychowuje czworo dzieci, stara się być również aktywna w mediach społecznościowych i prowadzi biznes. Tym razem musi się jednak skupić na dzieciach. Na InstaStories influencerki pojawiło się zdjęcie, na którym możemy zobaczyć Żebrowską w koku. Okazuje się, iż do fryzury nie użyła gumki. Miała inny pomysł. "Kolejny dzień w staniku na głowie" - napisała. Patrząc na hasztagi, które umieściła na fotografii, wszystko staje się jasne. Celebrytka ma ręce pełne roboty, bo jej dzieci chorują - na bostonkę, zapalenie zatok i, jak sama napisała, inne. Później gwiazda opublikowała nagranie, na którym nosi stanik - ale zgodnie z jego przeznaczeniem. W naszej galerii na górze strony zobaczycie niekonwencjonalną fryzurę Żebrowskiej.
Czy Aleksandra Żebrowska planuje powiększyć rodzinę?
Celebrytka pojawiła się w podcaście "Ładne bebe", gdzie opowiedziała o dzieciach. Sama pochodzi z wielodzietnej rodziny - ma siedmioro rodzeństwa. Planowała, iż będzie sama będzie mieć czworo dzieci i to się jej udało. Czy planuje jednak kolejne dziecko? "Ja bym już naprawdę nie chciała mieć więcej dzieci. To jest tak dużo pracy i czasu, którego mi już zaczyna brakować dla wszystkich dziecka po kolei, iż to już jest, totalnie it ( ang. to - przyp. red)" - wyznała Żebrowska. - Natomiast mam coś takiego, iż jednak każde dziecko to jest tak niesamowity świat, odrębny, zupełnie jakby coś nowego, przeżywasz coś nowego i to dorastanie z dzieckiem i obserwowanie jak to dziecko widzi świat, zupełnie inaczej niż te poprzednie dzieci. To jest coś niesamowitego - stwierdziła.