ALEKSANDRA PALASEK - Spotkam Cię w przeszłości

domowyklimacik.pl 5 godzin temu

Witajcie



Mimo, iż przez cały czas czuję zastój czytelniczy to nie mogę zrezygnować z książek całkowicie. Nie umiem zakończyć dnia wiedząc, iż nie przeczytałam ani jednej strony. Dlatego bez pośpiechu, ale po trochu czytam choć kilka stron dziennie. choćby te kilka kartek w końcu doprowadzi do celu, a nim jest koniec książki. Takim oto sposobem mogę się pochwalić, iż w ostatnim czasie skończyłam Spotkam Cię w przeszłości.

To kolejna książka, którą wygrałam w konkursie na Instagramie. Powoli jedna po drugiej będą znikały ze stosu hańby, ale myślę, iż to powoli będzie naprawdę długie. To nic, daję sobie ten czas. Ostatnio do mnie dotarło, iż nie ma sensu porównywać się w Wami, dziewczynami, które czytają praktycznie zawodowo. Ja ciągle mam problem ze skupieniem. Dlatego lepiej powoli, ale tak jak wspominałam, wytrwale do celu.

Już nie pamiętam, kiedy ostatni raz czytałam książkę, która osadzona jest w realiach wojny. Myślę, iż to było w zeszłym roku albo jeszcze dalej. Przyznam, iż początkowo nie mogłam się wgryźć w fabułę. To zupełnie nie z winy książki, po prostu ja mam ostatnio duży problem z jakimkolwiek tekstem. Tak czy inaczej po jakimś czasie przepadłam.

ALEKSANDRA PALASEK - Spotkam Cię w przeszłości / recenzja


Kilka słów o fabule:

Liliana właśnie się rozwiodła. Mimo, iż nie była się szczęśliwa to jednak czuje smutek po tym jak coś się skończyło. By odreagować wybiera się wraz z przyjaciółkami w podróż do Zamojszczyzny. Śladami dzieciństwa swojego dziadka i ciekawością odkrycia tego jak potoczyły się jego losy, kiedy był mały. Początkowo miały z nią jechać wszystkie przyjaciółki, ale ostatecznie okazało się, iż będzie jej towarzyszyła tylko Ola. Po ulokowaniu się na polu namiotowym wyruszają w podróż by poznać losy ludzi, którzy żyli, walczyli i zmagali się z rzeczywistością II wojny światowej. Spacerując ulicami i odwiedzając miejsca naznaczone tamtymi wydarzeniami dziewczyny czują przygnębienie, przytłoczenie i jakby namacalne losy ludzi z tamtych lat. Niestety po jakimś czasie Ola musi zostawić Liliannę, a ta resztę okolicy ma zamiar zwiedzić w pojedynkę. Niewyjaśnione okoliczności sprawiają, iż przenosi się do roku 1943, a tam czeka na nią nie lada wyzwanie, które nie tylko doświadczy dziewczynę w sposób życiowy, ale też da szansę na poznanie miłości, tej prawdziwej, ponad wszystko.

Czy Liliana wróci kiedyś do swojego życia, czy już na zawsze pozostanie w czasach II wojny światowej? Sami się przekonajcie czytając SPOTKAM CIĘ W PRZESZŁOŚCI.

ALEKSANDRA PALASEK - Spotkam Cię w przeszłości / recenzja

ALEKSANDRA PALASEK - Spotkam Cię w przeszłości / recenzja


Kilka słów ode mnie:

Czytało mi się tę historię naprawdę dobrze. Po tym jak przeszłam barierę by całkowicie się oddać tej opowieści nie mogłam przestać o niej myśleć. Nie powiem, iż czytałam szybko, nie, ja każdego dnia byłam z bohaterką tam w tych trudnych warunkach, w lesie albo stodole. Czułam jej emocje i bardzo gwałtownie mogłam wyobrazić sobie jak wtedy było trudno. Opisywany smak chleba z miodem faktycznie przynosił na myśl coś niewyobrażalnie pysznego.

Można by napisać, iż przygody Lilianny chwilami trzymały w napięciu, ale myślę też, iż w tamtych czasach tak właśnie się żyło. Autorka naprawdę realistycznie oddała miejsca i wydarzenia z tamtych lat. Czytając powoli czułam, iż dłużej towarzyszę wszystkim tym bohaterom opisywanym w książce. Każdego dnia wracałam myślami i czekałam na moment, kiedy będę mogła dowiedzieć się co dalej. Tam każdy dzień był przeżywany jakby miał być ostatnim. Nigdy nie było wiadomo co przyniesie los. Lila była świadoma tego, iż wojna potrwa jeszcze dwa lata, ale nie mogła zdradzić tego innym. Chwilami czuła się naprawdę samotna, skazana na niewiadomą, jednak poradziła sobie doskonale. W mojej opinii.

Czego mi zabrakło? Miałam nadzieję na odrobinę więcej miłości, romantyzmu i tych uniesień między dwojgiem ludzi, których niezaprzeczalnie ciągnie do siebie. Z drugiej strony, kiedy lekturę skończyłam stwierdziłam, ze mimo iż okładka sugeruje romans to nie o to najbardziej chodziło w tym wszystkim. Oddanie pamięci bohaterom, partyzantom było dużo ważniejsze. Naprawdę walczyli o to by nam się żyło lepiej. Teraz mamy czasy najlepsze z tych, które były a czasem tego nie doceniamy.

Takie książki jak Spotkam Cię w przeszłości trzeba czytać! Musimy cały czas przypominać sobie i innym o tym co było, by pamięć o poległych nigdy nie została zatarta w naszej pamięci. Po takich lekturach człowiek docenia to, iż ma ciepłą wodę, ciepły posiłek, a choćby pełną lodówkę, mydło i wiele innych udogodnień życia codziennego, a jednak większość z nas tego nie widzi. Wolimy narzekać na to, czego nie mamy zamiast doceniać to czym otaczamy się każdego dnia.

Podsumowując całość ogromnie cieszę się, iż sięgnęłam po tę pozycję. To były naprawdę przyjemnie spędzone jesienne dni października.

Polecam!



Idź do oryginalnego materiału