Aktorzy teatru w Gnieźnie oskarżają kolegę z zespołu i męża dyrektorki. "Wszyscy wiedzieliśmy"
Zdjęcie: Teatr im. Aleksandry Fredry w Gnieznie
"Dostałam z pięści w twarz (...). Gdy do mnie podszedł, powiedziałam mu tylko »Chcesz mnie zabić? No, zabij mnie«" — tak pracę z gnieźnieńskim aktorem, Rolandem Nowakiem, wspomina Ewelina Paszke w rozmowie z "Wyborczą". Gazeta publikuje szokujące doniesienia o realiach pracy w Teatrze im. Aleksandra Fredry.