„Aktorstwo działa na mnie terapeutycznie”. Anna Dymna w RDC i 56 lat na scenie

Aktorstwo działa na mnie terapeutycznie – mówiła Anna Dymna na antenie Polskiego Radia RDC. Aktorka była gościem Beaty Jewiarz w audycji „Kobiety rakiety”. Dymna świętuje w tym roku 56 lat czynnej pracy na scenie.

Jak mówiła, aktorstwo jest jej sposobem na radzenie sobie z problemami osobistymi.

– To jest bardzo istotny zawód. Działa terapeutycznie, bo ja np. wiem jak na mnie działa scena. Nie wiem, na scenie jest coś takiego, iż włącza ci się jakiś taki obieg, iż możesz ze złamaną nogą biegać i to naprawdę daje ci takie siły. Ja wiem o tym, iż gdybym nie była aktorką i to w tym teatrze, to dawno by mnie nie było. Ja miałam okropne momenty w życiu, a moi koledzy tam byli – wyznała Dymna.

„Ciągle jeszcze nic nie umiem”

Aktorka podkreśliła, iż aktorstwo to sztuka, której uczy się całe życie.

– Ważne jest to, iż ja do tej pory mogę być aktorką, bo ja ciągle jeszcze nic nie umiem. Jest coś takiego, iż masz coraz większy bagaż, ten warsztat tak zwany. Natomiast każda rola, która Cię interesuje, jest wyzwaniem. I naprawdę nie wiesz, i tak chodzisz dookoła tej roli, z tej strony, z tamtej. Musisz ją polubić, musisz w to uwierzyć i iść na całość. Tylko wtedy ten zawód ma sens – dodała Dymna.

Anna Dymna zadebiutowała jako aktorka teatralna w czerwcu 1969 roku rolą Isi, córki Gospodarza w „Weselu” Stanisława Wyspiańskiego w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.