Agnieszka Fitkau-Perepeczko od kilkudziesięciu lat dzieli życie między Australię a Polskę. Na wyjazd zdecydowała się w 1981 roku. - Pomyślałam: "Może wyjadę na trochę". I tak mi się tam spodobało, iż zostałam na dłużej - zdradziła w rozmowie z "Plejadą".
REKLAMA
Zobacz wideo Pavlović o swojej emeryturze:
Agnieszka Fitkau-Perepeczko o swoich emeryturach
Mieszkanie w dwóch państwach zapewnia aktorce szerszą perspektywę. Dlatego też w wywiadach często dokonuje porównań i dzieli się przemyśleniami dotyczącymi różnych kwestii. Niedawno wypowiedziała się na temat sytuacji finansowej artystów.
Jak wyznała w rozmowie z serwisem Jastrząb Post, w tej chwili otrzymuje aż dwa świadczenia emerytalne - jedno w Polsce, a drugie w Australii. Nie zapewniają jej one jednak stabilizacji finansowej i spokoju. Poza tym, mimo dodatkowych przychodów, takich jak na przykład tantiemy, musi zachować ostrożność przy wydawaniu większych sum.
Aktorka podkreśliła, iż w obu przypadkach świadczenia pozwalają tylko na utrzymanie minimum komfortu. Zdradziła także, jaka jest wysokość jej emerytur. - Obie są dziadowskie. Tutaj są dwa tysiące złotych. Jak zapłacę za mieszkanie w Polsce, to zostaje mi tysiąc. Jak zapłacę za benzynę, to zostaje mi jeszcze na telefon. [...] W Australii dostaję też dwa tysiące dolarów i to jest taka podstawa - powiedziała.
Agnieszka Fitkau-Perepeczko o drożyźnie. "W Australii jest podobnie"
We wspomnianej rozmowie z Plejadą Fitkau-Perepeczko wypowiedziała się na temat gwałtownego wzrostu cen. Jak podkreśliła, jest to zjawisko ogólnoświatowe. - Ceny? Owszem, wzrosty przerażają, ale to problem globalny. W Australii jest podobnie. Nie ma sensu się tym przejmować, po prostu idę i kupuję coś fajnego, niekoniecznie w najdroższym butiku. To zawsze poprawia nastrój - zdradziła.
Aktorka nawiązała także do cen kawy w Polsce. - Tutaj jest inaczej. To, co mnie otacza, ludzie, miejsca: wszystko ma swój urok. choćby ceny kawy, które nie różnią się aż tak bardzo od tych w Australii, zdają się mniej istotne, kiedy mogę spędzać czas z przyjaciółmi i cieszyć się chwilą - wyznała.











