Wielki finał 10. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" już za nami. Niestety okazało się, iż żadna z par ostatecznie nie przetrwała eksperymentu. Choć dla jednych może być to powód do smutku, dla innych okazało się to czystą kartą i możliwością nowego, świeżego startu. Agata Miechowska w dniu finału opublikowała post, który wyjątkowo zaskoczył jej obserwatorów. Ma wielkie powody do świętowania i bynajmniej, nie chodzi tu o relację z Piotrem.