Napięta sytuacja za wschodnią granicą sprawia, iż wielu Polaków zaczyna myśleć o tym, jak w razie zagrożenia zabezpieczyć siebie i swoich bliskich. Do tego grona dołączyła również Agata Młynarska. Dziennikarka w nagraniu opublikowanym na TikToku zaprezentowała plecak ewakuacyjny, który przygotowała wspólnie z mężem. Opowiedziała, co znalazło się w środku i dlaczego warto zadbać o taki zestaw wcześniej.
REKLAMA
Zobacz wideo Redbad Klynstra: Aktorzy bezpodstawnie czują się lepsi niż lud
Co powinno znajdować się w plecaku ewakuacyjnym? Agata Młynarska radzi internautom
Coraz częściej powraca temat podstawowego przygotowania na wypadek kryzysu, niezależnie od tego, czy chodzi o konflikt zbrojny, czy nagłe katastrofy naturalne. Agata Młynarska wraz z Przemysławem Schmidtem, na swoim kanale zademonstrowali obserwującym, na co postawili podczas pakowania. - Postanowiliśmy przygotować nasze plecaki przetrwania nie ze strachu, tylko z rozsądku. Zaczynamy od ubrań. Nie trzeba wyskakiwać z kasy. My mamy swoje sprawdzone ciuchy z wakacji, z wycieczek w góry. Najlepiej, żeby były termiczne - tłumaczyła w nagraniu.
W bagażu każdego z nich znalazły się m.in. dwie pary ciepłych skarpet, polar, czapka, nieprzemakalna kurtka, rękawiczki oraz buty odporne na wilgoć. - Profesjonalna apteczka, którą kupiliśmy i do tego dokładam maski. Lekarstwa mam również w mojej kosmetyczce. Mokre chusteczki, woda utleniona, szczotka do zębów i wata - wyliczała dalej. Do plecaka trafił także suchy prowiant, czekolada, butelka z wodą, dokumenty, paszporty i gotówka. Jak dodała, część wyposażenia mieli już w domu, a inne rzeczy kupowali na bieżąco.
Schmidt dorzucił też swoje propozycje: noże, zapalniczkę, świeczki, wodoodporne zapałki, a przede wszystkim radio na baterie. - Gdy wyłączą prąd, nic innego nie będzie działać, tylko radio. Musimy być w stanie je sobie włączyć i posłuchać komunikatów - podkreślił mąż dziennikarki. Z kolei Młynarska zwróciła uwagę na znaczenie śpiworów i karimat z osłoną termiczną. - Jest na nich cieplej - mówiła. Nagranie gwałtownie stało się czymś więcej niż instruktażem. Rozpoczęło dyskusję o tym, czy podobne przygotowania powinny stać się codzienną praktyką.
Reakcje pod nagraniem nie dają złudzeń. Temat plecaka przetrwania wzbudza emocje
Obserwujący gwałtownie podchwycili temat, dzieląc się swoimi doświadczeniami i opiniami. Pod nagraniem pojawiły się zarówno głosy wsparcia, jak i krytyczne komentarze.
Ludzie się śmieją, a takie plecaki naprawdę mogą pomóc przetrwać przez długi czas
- napisała jedna z osób. Inny internauta przywołał przykłady z zagranicy:
W Szwajcarii jest to normalne, iż ludzie mają spakowane takie plecaki. Lepiej mieć wiedzę, co jest potrzebne, niż się źle zaskoczyć... więc bardzo przydatny materiał.
Nie zabrakło jednak zdań przeciwnych ucieczce i ewakuacji.
Ludzie powinni wyjść i walczyć o pokój, a nie plecak pakować
- napisał jeden z obserwatorów. Inni przypominali, iż ewakuacja może być potrzebna nie tylko w czasie konfliktu, ale również przy innych zagrożeniach.
Przecież niedawno w Polsce była powódź, niekoniecznie musi być wojna i to nie jest straszenie. Mamy stan zagrożenia i warto mieć taki plecak, żeby w razie czego nie zostać z niczym
- czytamy w komentarzach.
Pojawiły się głosy podkreślające, iż najważniejsze jest spokój i przygotowanie z wyprzedzeniem.
Człowiek zawsze powinien być przygotowany na najróżniejsze scenariusze. Jak przyjdzie co do czego, to wtedy będzie panika, bo czegoś nie można dorwać w sklepach, bo wtedy ludzie masowo wykupują. A teraz można na spokojnie przemyśleć, co jest potrzebne i zakupić
- stwierdził jeden z internautów. Obok opinii pojawiały się także praktyczne rady. Ktoś podpowiedział, by do plecaka dorzucić dodatkowe baterie, ktoś inny wspomniał o prostych narzędziach. Całość pokazała, iż temat, który jeszcze kilka lat temu kojarzył się wyłącznie z niszowym survivalem, dziś trafia do mainstreamu i budzi coraz większe emocje. Czy przygotowałaś/eś swój plecak ewakuacyjny? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.







