Aga Bigaj – wokalistka, pianistka, świeżo upieczona pani producent. Dziewczyna self-made. Jej ulubionym zajęciem jest szukanie nowych brzmień, łączenie gatunków i wychodzenie ze strefy komfortu. No może oprócz wychodzenia w wysokich obcasach, bo na co dzień woli w klapkach. Inspiracje wizerunkowe pochodzą z filmów kostiumowych, które uwielbiała oglądać z mamą za dzieciaka. Suknie balowe, pończochy, różowe policzki i miłosne intrygi. Romantycznie i nieromantycznie.
„Nieromantycznie” to krótka płyta Agi
Bigaj zawierająca 5 szczerych opowieści miłosnych. Większość z nich nie kończy się happy endem. Ale to tylko inspiruje do dalszej pogawędki o tym, ile jesteśmy w stanie poświęcić choćby za krótką chwilę w strefie zakochanych, upojonych wręcz tym zaślepiającym uczuciem.
W sferze muzycznej dźwięki pianina, smyków i przestrzennych gitar mieszają się z analogowymi syntezatorami, samplami i cytatami ze starych polskich filmów. A to wszystko zaśpiewane miękkim nienachalnym głosem z anielskimi wokalizami otulającymi ucho jak poduszki.
„Poduszki” – ostatni, promujący EP singiel, stworzony i wyprodukowany przez samą wokalistkę. Piosenka intymna, szczera jak na spowiedzi albo jak na kanapie u terapeuty. Smutna historia o naiwnej dziewczynie, która idealnie nadawałaby się na bohaterkę postaci podcastu Okuniewskiej (o tych przyjaciółkach idiotkach). Do popłakania w samotności albo pierwotnego wycia z przyjaciółmi na „aaa” ku zadowoleniu sąsiadów.
Tracklista: