Afera zębowa! Filip Chajzer odpowiada oskarżeniom Szymaniaka

obcas.pl 1 godzina temu

Ostatnie dni w polskim internecie upłynęły pod znakiem kontrowersji związanych z Filpem Chajzerem. Prezenter, znany nie tylko z telewizji, ale także z rozwijania biznesu gastronomicznego, tym razem znalazł się w centrum medialnej burzy z… zębami w roli głównej.

Kilka miesięcy temu Chajzer pochwalił się swoim nowym uśmiechem po zabiegu bondingu, który wykonał renomowany dentysta. Niedawno jednak opublikował nagranie, w którym przestrzegał przed tym zabiegiem, twierdząc, iż walczy z trudną do zwalczenia bakterią. Film został gwałtownie usunięty, ale wywołał lawinę komentarzy i wywołał reakcję samego lekarza.

ZOBACZ TAKŻE: Wojewódzki ostro skwitował poczynania Chajzera!

Dentysta odpowiada Chajzerowi: bonding jest bezpieczny

Piotr Trafidło, który wykonał bonding Chajzerowi i jego bliskim, postanowił zabrać głos w sprawie. W swoim nagraniu ujawnił szczegóły współpracy z prezenterem:

„Nagrał relację, iż on tego zabiegu w ogóle nie poleca, bo to jest bardzo zły zabieg. (…) Pierwsza sprawa: Filip oczywiście wykonał u mnie bonding wraz ze swoją dziewczyną, jak i też przywiózł do mnie swojego znajomego, abym wykonał mu metamorfozę zębów, bo powiedział, iż to jest jego wielki przyjaciel i żebym mu pomógł. Ostatecznie się wypiął na niego i przestał się do niego odzywać, natomiast wykonaliśmy zabieg jemu, czyli przyjacielowi, do końca, jego dziewczynie i Filipowi. Pojechał szczęśliwy i zadowolony.”

Dentysta wyjaśnił także, iż bonding jest zabiegiem bezpiecznym i odwracalnym. Jednocześnie podkreślił swoje rozczarowanie reakcją internautów, którzy atakowali go po nagraniu Chajzera:

„Dostałem tysiące wiadomości, zostałem zwyzywany, poniżony przez właśnie grupę docelową Filipa – ludzi, którzy nieracjonalnie myślą i działają emocjonalnie. Ale teraz pozwólcie, iż powiem jedną istotną rzecz.”

Kolejne kontrowersje: nowy pracownik i skuter

Dentysta ujawnił również próby Chajzera, by załatwić bonding dla pracownika swojej nowej gastronomii:

„Po kilku tygodniach Filip znowu się do mnie odezwał i mówi, iż ma tutaj nowego pracownika, takiego, który będzie woził kebaba, ale nie ma zębów – zrób mu zęby. A ja mówię: ‘Filip, wybacz, ale ja nie będę wszystkim twoim znajomym i pracownikom robił za darmo zębów. I tak już dużo dla ciebie zrobiłem, więc koniec’.”

Kobieta wyłudziła gigantyczne pieniądze z fundacji Chajzera. Została zatrzymana. Dziennikarz zareagował

Adrian Szymaniak włącza się do sporu

Do afery dołączył również Adrian Szymaniak, znany z „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Miał współpracować z Chajzerem przy otwarciu punktu kebaba, jednak twierdzi, iż prezenter zablokował go na social mediach i zerwał kontakt:

„Dostał odpowiedź, iż wolę pracować z nim niż dla niego, ale jak wróci z majówkowego wyjazdu z Albanii, to, żebyśmy się spotkali i porozmawiali. Efekt? Zablokował mnie na swoich SM oraz mój numer telefonu.”

Szymaniak podkreśla, iż poniósł własne koszty, pożyczył Chajzerowi skuter i próbował pomóc w promocji zbiórki na leczenie:

„Pożyczyłem mu skuter Vespę, aby lepiej poznał Kraków w jego pierwszych dniach w Krakowie, ja z rodziną i tak wyjeżdżaliśmy, a Filip miał kiedyś taki sam skuter, więc zna obsługę. Nie oddał osobiście, a odstawił do serwisu na termin, jaki miałem umówiony przegląd. Teraz już wiem dlaczego. Oddał z palącym się ‘check begin’ i błędem, który spowodowany był odpalaniem silnika na zimnym od razu. Efekt? Koszt naprawy 5 tys. zł.”

Chajzer odpowiada: „To jest mój stalker”

Filip Chajzer odniósł się do oskarżeń Szymaniaka, określając go jako „stalkera”:

„To jest mój stalker. Ja się go szczerze boję. On czeka pod moimi punktami gastronomicznymi w Krakowie. Nie mam choćby pojęcia, jak to skomentować. Nie popsułem mu żadnego skutera. Nic mu nie jestem winny. Nie muszę uczestniczyć w zbiórce, na której były wtedy dwa miliony, bo wiem, jak to się później kończy. (…) Ostatnio pod moim punktem kebap moje dziecko się wystraszyło, jak złapał mnie za ramię. Napisałem mu, iż to, co robi, ma znamiona stalkingu.”

Afera zębowa wokół Filipa Chajzera gwałtownie przerodziła się w medialną burzę z udziałem nie tylko dentysty, ale także Adriana Szymaniaka. Obie strony przedstawiają sprzeczne wersje wydarzeń, a sprawa wciąż przyciąga uwagę internautów.

Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

Źródło:

/ Akpa

Idź do oryginalnego materiału