Kontrowersje i skandale trzymają się bookmediów. Tym razem głośno zrobiło się o booktokerce, która wskazała Tatuażystę z Auschwitz jako książkę z domem na okładce.
fot. fragment okładki książki Tatuażysta z Auschwitz / Wydawnictwo Marginesy
W mediach społecznościowych nie brakuje afer i skandali, także wśród czytelniczek i czytelników. W ostatnim czasie booktok wstrząsnęła kolejna afera: jedna z użytkowniczek platformy pomyliła obóz koncentracyjny z domem.
Jedna z użytkowniczek TikToka na swoim koncie zajmowała się ona nagrywaniem krótkich filmików o książkach, na jej profilu nie brakowało również popularnych trendów czy wyzwań. Wokół jednego z tego typu nagrań pojawiło się sporo kontrowersji. Booktokerka wzięła udział w internetowym wyzwaniu, w którym miała udowodnić, iż posiada książkę z danym motywem w swojej biblioteczce. Wśród kategorii w ramach wyzwania znalazła się też książka, która na swojej okładce miała przedstawiać dom.
Twórczyni internetowa wybrała ze swojej kolekcji... Tatuażystę z Auschwitz autorstwa Heather Morris. Na okładce powieści nie znajduje się jednak dom, a wejście do obozu koncentracyjnego. Wywołało to niemały szok wśród komentujących.
