"Aniela" to tytuł nowego polskiego serialu, który niedawno pojawił się na Netflixie. Wyreżyserowali go Jakub Piątek i Kuba Czekaj, natomiast scenariusz napisał Paweł Demirski. Fabuła opiera się na historii tytułowej bohaterki, która pewnego dnia traci wszystko, a życie bezczelnie zaczyna rzucać jej kłody pod nogi.
W "Anieli" występuję też charakterystyczna kasjerka. Na horyzoncie pojawiły się problemy
Po pewnym małżeńskim incydencie Aniela, w którą wciela się uwielbiana przez wielu widzów Małgorzata Kożuchowska ("rodzinka.pl", "M jak miłość"), bez grosza przy duszy, za to z walizką pełną drogich ubrań trafia na blokowisko. Tam spotyka kasjerkę Oliwkę, marzącą o karierze w internecie, która staje się jej przewodnikiem po nowych realiach.
Choć serial cieszy się pozytywnym odbiorem, a Kożuchowska za swoją rolę usłyszała już wiele miłych słów, na horyzoncie pojawiły się poważne kontrowersje. Instagramerka, która prowadzi profil pod nazwą "Frogoshoposting", po licznych wiadomościach od fanów zauważyła, iż postać kasjerki w "Anieli" bardzo ją przypomina.
"Połączyły mi się kropki, jak zobaczyłam, kto jest reżyserem. Kilka lat temu gość zaprosił mnie na rozmowę o tym, iż chciałby włączyć mnie w pracę nad postacią w serialu, który może kiedyś wyjdzie na Netflixa, który będzie w jakiś sposób inspirowany moją postacią. Żadnej umowy ani przekazywania praw autorskich do mojej tożsamości nie było. Mówił, iż raczej to nie przejdzie, ale wstępnie chętnie o tym ze mną pogada, bo myśli, iż to fajny pomysł" – napisała w emocjonalnym oświadczeniu.
Zdaniem popularnej twórczyni internetowej potem kontakt z reżyserem się urwał, a teraz "obserwuje w serialu postać, która podobne ma choćby odrosty na różowych włosach". Sprawa wywołała oburzenie influencerki, a także skrajne emocje wśród komentujących. Niektórzy zauważyli, iż nawiązań do współczesnych znanych osobowości jest w serialu znacznie więcej.
"Ale tam jest mnóstwo nawiązań do popkultury. Jest raper przypominający Matę, którego ojciec jest papugą. Jest piosenkarka, której postać nawiązuje do Anity Lipnickiej. Są odniesienia do Innych ludzi Masłowskiej. I plotkarski portal, który nazywa się Chihuahua.pl" – podkreślił jeden z komentujących internautów.