Afera wokół odwołania szefowej PISF Karoliny Rozwód. Nowe informacje

zachod.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. PAP


Wydana przez Radę Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej post factum opinia nie miała wpływu na odwołanie dyrektorki PISF Karoliny Rozwód i nie może być interpretowana jako jej uzasadnienie – podkreślił przewodniczący Rady Andrzej Jakimowski. Dodał, iż konieczność wydania opinii wynikała z ustawy o kinematografii.

W środę 30 października Karolina Rozwód zrezygnowała z kierowania PISF, następnie rezygnację wycofała twierdząc, iż została zmuszona do ustąpienia ze stanowiska „bezprawną groźbą”.

Zdaniem MKiDN Rozwód przestała pełnić funkcję dyrektora PISF i „nie ma odwołania od tej decyzji”. Jednym z zarzutów formułowanych wobec dyrektorki PISF było „nieprawidłowe zawarcie przez nią umowy dotacyjnej z firmą Aurum Film Bodzak Hickinbotham”.

Tydzień później PISF poinformował, iż do Prokuratury Okręgowej w Warszawie trafiło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłą dyrektorkę PISF. W sobotę 16 listopada – podczas nadzwyczajnego posiedzenia zwołanego na wniosek szefowej MKiDN – Rada PISF zaopiniowała odwołanie Rozwód, uznając je za uzasadnione.

W komunikacie, przesłanym w niedzielę PAP, przewodniczący Rady PISF Andrzej Jakimowski podkreślił, iż wydana przez Radę post factum opinia „nie miała wpływu na odwołanie dyrektorki Instytutu Karoliny Rozwód i nie może być interpretowana jako jej uzasadnienie”.

– Powodem odwołania przedstawionym osobiście przez panią minister był zarzut, iż dyrektor Instytutu podpisała 4 października umowę z firmą Aurum Film, wiedząc o tym, iż PISF zawiadomił 13 czerwca CBA i prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa związanego z tą umową. W opinii pani minister było to złamaniem ustawy o finansach publicznych

– przypomniał.

Jakimowski dodał, iż „na posiedzeniu członkowie Rady zapoznali się z dokumentami, które potwierdzały, iż dyrektor Instytutu rzeczywiście była informowana o zawiadomieniu z 13 czerwca i ostrzegana przed podpisaniem umowy z uwagi na to zawiadomienie”.

– Przed wydaniem opinii, członkowie Rady dołożyli starań, aby na specjalnie zorganizowanym spotkaniu, w przyjaznych warunkach, wysłuchać także racji pani Karoliny Rozwód. Uważała ona podpisanie umowy za konieczne, m.in. z uwagi na domniemanie niewinności Aurum Film oraz ryzyko pozwu tej firmy przeciwko PISF w razie niepodpisania umowy

– napisał.

Jak poinformował, Rada uznała, że przedstawione przez Rozwód powody podpisania umowy „nie mogą usprawiedliwić złamania ustawy o finansach publicznych i przegłosowała uchwałę o zasadności odwołania stosunkiem głosów 8 za, 1 przeciw i 2 głosy wstrzymujące się”.

– Konieczność wydania powyższej opinii przez Radę wynikała z ustawy o kinematografii i była podyktowana potrzebą zapewnienia ciągłości kierowania Instytutem i finansowania kinematografii

– wyjaśnił przewodniczący Rady PISF.

Jakimowski zwrócił uwagę, iż „opinia Rady nie obejmuje żadnych aspektów i okoliczności odwołania poza samym uzasadnieniem decyzji administracyjnej”. „Wszystkie pozostałe aspekty i okoliczności odwołania, do których oceny Rada nie jest uprawniona, wymagają wyjaśnienia nie przez Radę, ale przez MKiDN, w toku dyskusji publicznej ze środowiskiem filmowym” – podsumował.

W Radzie PISF – oprócz przewodniczącego – zasiadają: Tomasz Wolski, Jacek Bromski, Andrzej Muszyński, Ilona Łepkowska, Marlena Gabryszewska, Mariusz Spisz, Mariusz Łukomski, Adam Nowe, Magdalena Janeczek i Robert Kaczmarek.

Karolina Rozwód złożyła rezygnację ze stanowiska dyrektora PISF

Dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Karolina Rozwód złożyła rezygnację ze stanowiska – poinformowało (30 października) Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jak przekazano, „rezygnacja została złożona z dniem 30 października”.

Resort kultury podkreśla, iż „ciągłość działania Instytutu jest zachowana, a wybór nowego dyrektora nastąpi w drodze konkursu”.

Karolina Rozwód jest menedżerką kultury, w przeszłości zaangażowaną m.in. w powstanie Lubelskiego Funduszu Filmowego oraz projekt „Lublin – Lwów. Miasta Filmowe”. W latach 2005-2007 pracowała w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej, gdzie zajmowała się m.in. promocją polskiego kina za granicą i koprodukcjami międzynarodowymi, a także brała udział w pracach związanych z uruchomieniem Polsko-Niemieckiego Funduszu Filmowego.

W latach 2011-2023 była dyrektorką Teatru Starego w Lublinie, gdzie prowadziła działalność filmową nawiązującą do tradycji działającego w tym miejscu jednego z najstarszych w Polsce kin studyjnych – Kina Staromiejskiego. Od 2019 r. organizowała Festiwal Danuty Szaflarskiej „Śleboda/Danutka”.

Na początku lipca br. Karolina Rozwód – po zwycięskim konkursie – została powołana przez ministrę kultury Hannę Wróblewską na stanowisko dyrektorki PISF.

Wcześniej, w kwietniu ówczesny minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał z funkcji dyrektora PISF Radosława Śmigulskiego. Wyjaśniając powody odwołania Śmigulskiego, Sienkiewicz wspomniał o „nierzetelnym rozliczaniu środków”. 22 maja do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście zostało złożone zawiadomienie w sprawie o podejrzenie popełnienia przestępstwa przez b. dyrektora PISF. Dotyczyło podejrzenia niezgodnego z prawem wydatkowania środków publicznych na prywatne cele, m.in. poprzez „opłacanie prywatnych spraw sądowych, zakup alkoholu, nieudokumentowanych usług gastronomicznych, nienależycie udokumentowanych wyjazdów zagranicznych, zakupu upominków, perfum, kosmetyków oraz odzieży, a także wizyt w klubach nocnych”.

28 maja 2024 r. zostało złożone kolejne zawiadomienie, do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Śmigulskiego. Zawiadomienie dotyczy m.in. próby wyłudzenia pieniędzy z tytułu fikcyjnej delegacji, a także nienależytego i niezgodnego z regulaminem przyznawania nagród i premii.

W czerwcu PISF poinformował o złożeniu zawiadomienia do Centralnego Biura Antykorupcyjnego dotyczącego nieprawidłowości przy przyznawaniu dotacji oraz zawiadomienia do Prokuratury Okręgowej w Warszawie o niewykonaniu zaleceń Najwyższej Izby Kontroli w zakresie zwrotu środków publicznych do MKiDN i wyrządzonej w ten sposób Instytutowi szkody w postaci obowiązku zapłaty odsetek w wysokości ponad 1,5 miliona złotych.

Idź do oryginalnego materiału