"Sanatorium miłości" 7. Afera między Grażyną i Bogdanem
Link Nie przegap transmisji! Oglądaj ją także w Polsat Box Go
"Sanatorium miłości" 7. Bogdan zaprzecza słowom Grażyny
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Grażyna z "Sanatorium miłości" 7 wiele sobie wyobrażała po randce z Bogdanem. Kiedy śpiewał serenady pod jej balkonem, czuła motylki w brzuchu i potem opowiedziała o swoich odczuciach kuracjuszowi na spotkaniu. On najwyraźniej spłoszony takimi deklaracjami zaczął Grażynki unikać, a przy okazji kolejnej zabawy - przygotowywania dań dla wybranej kuracjuszki - grzanki zrobił dla Elżbiety z Goleniowa.Reklama
Grażynka zagryzała wargi i ledwo powstrzymywała łzy. Poczuła się urażona do tego stopnia, iż gdy wszyscy dobrze się bawili, ona przerwała sielankę i powiedziała, iż Bogdan powinien ją przeprosić, bo bardzo ją obraził. Marta Manowska nie mogła uwierzyć, kiedy Grażyna relacjonowała, jakie słowa padły pod jej adresem z ust Bogdana. Kuracjusz zresztą sam nie mógł uwierzyć. Twierdzi, iż nigdy czegoś takiego kobiecie, by nie powiedział.
"Słowa Grażynki myślę, iż były spowodowane tym, iż moje zainteresowanie nie było takie, jak ona sobie wyobrażała. I rzeczywiście nie będzie. Dlatego ona w ten sposób się wyraziła. To był akt desperacji. Szczególnie iż ja wybrałem w tej chwili Elę, jako przyszłą randkę. Unikanie Grażynki w delikatny sposób jest wskazane w tej chwili..." - tłumaczył do kamery Bogdan z Sanatorium miłości 7.
"Sanatorium miłości" 7. Widzowie mają dość Bogdana
Po zapowiedziach odcinka, w ubiegłym tygodniu, widzowie chcieli, by Bogdan za swoje zachowanie opuścił "Sanatorium miłości". Pytanie tylko, czy faktycznie wydarzyło się to, o czym mówiła Grażyna? Widzowie są zgodni co do jednego - Bogdan bardzo źle potraktował Grażynę, choćby przez to, iż nie powiedział jej wprost, iż jest zainteresowany inną kuracjuszką. Również jego zachowanie na fajfach na statku było karygodne, a kuracjuszka się popłakała. Tylko Marek wówczas podszedł do niej, by ją pocieszyć.
"Gorszego pajaca niż Bogdan nie było w żadnej edycji";"Patrzeć na niego nie mogę. (...) jeszcze jakby tego było mało, dzisiejszy odcinek był tylko o nim. Nie ma żadnego pozytywnego słowa, żebym na chwilę obecną mogła o nim powiedzieć. To, co zrobił Grażynce, jak ją potraktował, to się w głowie nie mieści. Jeszcze na dodatek robił z siebie pajaca. A na koniec na fajfach zaczął śpiewać tę piosenkę. (...) Na miejscu Grażynki chyba też bym się popłakała, bo tę samą piosenkę śpiewał jej pod balkonem jak na randce. Żeby tego było mało nikt prócz Marka nie podszedł do Grażynki. Sądziłam, iż jakaś kobieta podejdzie, przytuli, pocieszy. Edi koło niej siedział nic nie powiedział. Tylko Marek jako jedyny z uczestników podszedł. Brak mi słów po prostu na innych";"Małgosia jest wspaniałą przyjaciółką. Marek też ma ogromnego plusa za wsparcie Grażynki. Jako jedyny podszedł do niej, gdy płakała";"Bogdan pajacuje. Facet, który uwielbia sam siebie. Okropnie mnie denerwuje";"Bogdan choćby przyjaźni nie szuka, a zgłosił się do sanatorium miłości" - komentują widzowie zachowanie Bogd każ w tekście...ości" 7 wiele sobie wyobraża ana i chwalą Małgosię oraz Marka za wsparcie Grażyny.
Elżbieta, którą Bogdan zaprosił na randkę, też raczej nie może sobie wiele obiecywać. Mężczyzna sam jej powiedział, iż w "Sanatorium" tak gwałtownie to nie można się zakochać, a on może co najwyżej liczyć na jego koleżeństwo, a w następnym etapie na "wzmocnione koleżeństwo".
A wy, co sądzicie o Bogdanie z "Sanatorium miłości"?
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Afera z oświadczynami Ediego w "Sanatorium" się rozkręca
Małgorzata z "Sanatorium miłości" ma niską emeryturę
To jego Ela z "Sanatorium" wybrała na pierwszą randkę. Było romantycznie
Tego w "Sanatorium" jeszcze nie było i to po pierwszym odcinku. Ania przekazała w sieci
Stanisław z "Sanatorium" wściekły na Edmunda. Ujawnił co działo się między nim a Anną
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych